Trwa ładowanie...

73. rocznica rzezi na Wołyniu. Zamordowano ponad 100 tys. Polaków

• 11 lipca mijają 73 lata od tzw. krwawej niedzieli na Wołyniu
• Ukraińska Powstańcza Armia (UPA) dokonała skoordynowanego ataku na około sto wsi i miejscowości zamieszkałych głównie przez Polaków w Galicji Wschodniej i na Wołyniu
• Zbrodnia Wołyńska to czystka etniczna, której dokonali nacjonaliści ukraińscy z UPA oraz frakcji Stepana Bandery (OUN-B)
• Działania UPA w latach 1943-1944 Instytut Pamięci Narodowej określił mianem ludobójstwa

73. rocznica rzezi na Wołyniu. Zamordowano ponad 100 tys. PolakówŹródło: PAP, fot: Darek Delmanowicz
d46pka9
d46pka9

- Doszło do rzeczy strasznej. Nigdy nie możemy tego zapominać. Zbrodnia taka, jak ta popełniona na Polakach nie może być pomijana. To było ludobójstwo. Chcę jednak przypomnieć też tych Ukraińców, którzy w tamtych czasach okazali ludzką empatię i stanęli po stronie Poalków - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński po złożeniu wiązanek kwiatów przez pomnikiem Rzezi Wołyńskiej na warszawskim Żoliborzu.

W uroczystościach wzięli udział także m.in. premier Beata Szydło i szef MSZ Witold Waszczykowski.

Historycy szacują, że w czasie rzezi wołyńskiej zamordowano około 100 tys. Polaków. W ubiegłym tygodniu Senat upamiętnił ofiary rzezi wołyńskiej specjalna uchwałą. Senatorowie postulują także, żeby ustanowić 11 lipca - Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP.

Pomiędzy historykami polskimi, a ukraińskimi nie ma zgody co do podstawowych faktów dotyczących tragedii na Wołyniu. W różny sposób opisywana jest liczba ofiar oraz motywy działania. Ukraińska Armia Powstańcza to co wydarzyło się na Wołyniu w latach 1943/1944 określa mianem "akcji antypolskiej".

d46pka9

Wspomnienia Polaków o tragedii na Wołyniu w 1943 roku

Badaczka zbrodni Ewa Siemaszko wyjaśnia, że 11 lipca to wyjątkowo tragiczna data dla kresowiaków, bo właśnie tego dnia na niespotykaną dotąd i później skalę przeprowadzono pacyfikacje polskich miejscowości na Kresach. Do dziś, zdaniem Ewy Siemaszko, 11 lipca jest symbolem zagłady Polaków, przeprowadzonej w makabryczny sposób.

U podstaw mordu na Polakach leżała zbrodnicza, nacjonalistyczna polityka radykalnych środowisk na Ukrainie, które dążyły do stworzenia jednolitego etnicznie państwa. Stanisław Srokowski, który w rzezi wołyńskiej stracił wielu członków najbliższej rodziny wspomina, że zbrodnia zaczęła się niedaleko jego rodzinnej miejscowości. Jak wspomina to wszystko co nazywa się rzezią wołyńską zaczęło się w powiecie Podhajce w województwie tarnopolskim. Tam w ciągu kilku dni zostali wymordowani mieszkańcy ponad 20 polskich wsi. W tej zbrodni zginęło 17 członków rodziny Stanisława Srokowskiego, między innymi sąsiedzi siekierami zabili jego dziadka.

Ukraińscy nacjonaliści, a często też i ludność cywilna mordowali Polaków z wielkim okrucieństwem. Ludność polska ginęła od kul i ciosów narzędzi gospodarskich. Nina Kalinowska wspomina, że cudem uniknęła śmierci podczas pacyfikacji jej rodzinnej wsi niedaleko Włodzimierza Wołyńskiego. Kiedy Ukraińcy zabili jej matkę, ona oblana jej krwią i przykryta jej ciałem przeżyła niezauważona przez morderców, którzy zabili także jej ojca, brata, babcię oraz ciotkę i wujka w Kisielinie.

Zofia Szwal została uratowana dzięki zaprzyjaźnionym Ukraińcom, którzy wywieźli ją z bratem z masakry jaką urządzili mieszkańcom Orzeszyna ukraińscy zbrodniarze. Z ich rąk zginęło wtedy ponad 300 Polaków w tym około 130 dzieci.

Według szacunków Instytutu Pamięci Narodowej, w latach 1943-1945 na Wołyniu, w Galicji Wschodniej i na Lubelszczyźnie zginęło około 100-tu tysięcy obywateli II Rzeczpospolitej. Po stronie ukraińskiej w wyniku akcji odwetowych i samoobrony życie straciło od 10-ciu do 12-tu tysięcy.

d46pka9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d46pka9
Więcej tematów