70 lat minęło, a żarówka wciąż świeci i świeci
Pani Mo Richardson z angielskiego miasta Cowes jest posiadaczką jednej z najdłużej na świecie święcących żarówek. Żarnik umieszczony w szklanej bańce świeci już 70 lat - pisze "Telegraph".
Szczęśliwą żarówkę w 1938 r. zakupił ojciec męża pani Richardson. Początkowo służyła do oświetlenia toalety na parterze domu, potem zainstalowano ją na piętrze.
Żarówka, nazwana przez właścicieli Old Faithful, „przeżyła” już i swojego nabywcę, i jego syna, czyli męża pani Mo.
Nie mogą uwierzyć, że wciąż świeci tak silnie, jest nawet sprawniejsza niż kiedyś– opowiada właścicielka. Jest zbudowana z ręcznie formowanego szkła. Stała się częścią naszej rodziny. Jestem z nią związana w jakiś sposób, jeśli przestanie funkcjonować, doznam w sobie jakiegoś braku. Wiem, że to brzmi naiwnie, ale staram się trzymać ją włączoną, bo czuję wtedy, jakby mąż wciąż się mną opiekował.
Standardowe żarówki zwykły świecić od 750 do 1000 godzin. Energooszczędne nawet przez 10 000 godzin. Pani Mo ocenia, że jej żarówka od czasu pierwszego wkręcenia roznosiła światło już przez około 600 000 godzin.
Historia zna przypadki żarówek, których funkcjonalność przetrwała dłuższy okres, ale nie były one używane w sposób ciągły, tak jak Old Faithful. W Księdze Rekordów Guinnessa także brak zapisu o najdłużej na świecie świecącej żarówce.