64. ofiara katastrofy znaleziona pod gruzami hali
Strażacy odnaleźli ciało 64. ofiary
katastrofy hali na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich.
Jest to ciało mężczyzny - potwierdził rzecznik śląskiej
policji Andrzej Gąska.
10.02.2006 | aktual.: 10.02.2006 20:56
Podał po południu, że jest jeszcze za wcześnie, by stwierdzić, czy jest to ciało 25-letniego mężczyzny poszukiwanego po katastrofie, choć nie wykluczył takiej możliwości.
Wieczorem zespół prasowy śląskiej policji podał, że choć procesowa identyfikacja ciała może potrwać nawet parę dni, to z oględzin rodziny wynika, że należy ono do uważanego za zaginionego mieszkańca Sosonowca.
Miejsce, gdzie znaleziono ciało 64. ofiary katastrofy, wskazał pies ratowniczy, z udziałem którego były w piątek prowadzone poszukiwania. Według Gąski, znajduje się ono niedaleko terenu dotychczas zabezpieczonego przez specjalistów prowadzących rozbiórkę hali.
Pies wskazał w piątek jeszcze jedno miejsce, do którego jednak dostęp jest utrudniony przez ciężkie elementy konstrukcyjne zawalonego dachu; prace w nim mogą być niebezpieczne. Według rzecznika wojewody śląskiego, Krzysztofa Mejera, jest prawdopodobne, że w drugim ze wskazanych przez psa miejsc znajduje się ciało drugiej z osób poszukiwanych po katastrofie.
Zanim strażacy dotarli do odnalezionego w piątek ciała, uznawano, że liczba ofiar katastrofy katowickiej hali targowej z 28 stycznia wynosi 63. Ciągle poszukiwana jest mieszkanka Siemianowic Śląskich.