64 lata temu prawie zabito Hitlera
W 64. rocznicę nieudanego zamachu na Adolfa Hitlera w Berlinie odbywają się uroczystości upamiętniające uczestników niemieckiego ruchu oporu wobec reżimu narodowosocjalistycznego.
20.07.2008 | aktual.: 20.07.2008 16:47
W Berlinie przedstawicielka rządu minister rozwoju Heidemarie Wieczorek-Zeul, reprezentanci parlamentu oraz władz Berlina złożyli wieńce na dziedzińcu budynku Bendlerblock, będącym obecnie siedzibą resortu obrony. To w tym miejscu rozstrzelany został pułkownik Claus Schenk Graf von Stauffenberg, przywódca spisku na życie Hitlera z 20 lipca 1944 roku. Bomba, która tego dnia eksplodowała w kwaterze wodza III Rzeszy w "Wilczym Szańcu", jedynie lekko raniła Hitlera.
W niedzielnej uroczystości wzięli udział także krewni uczestników spisku.
Wieńce składane są także pod ścianą pamięci w dawnym więzieniu Ploetzensee w Berlinie, gdzie w latach 1933-1945 dokonano egzekucji na ponad 2500 więźniach, w tym oskarżonych o udział w spisku na życie Hitlera.
Wieczorem po raz pierwszy 500 rekrutów Bundeswehry złoży przysięgę przed budynkiem dawnego Reichstagu (dziś siedzibą parlamentu Bundestagu).
Anna Widzyk