60. rocznica likwidacji łódzkiego getta
Modlitwami szabatowymi w dwóch łódzkich synagogach rozpoczęły się wieczorem czterodniowe obchody 60. rocznicy likwidacji getta w Łodzi. Chęć uczestnictwa w uroczystościach potwierdziło ponad półtora tysiąca osób, z tego ponad czterysta przyjechało do Łodzi z zagranicy. Wśród nich znajdą się m.in. ocaleni z łódzkiego getta oraz ich rodziny.
27.08.2004 | aktual.: 27.08.2004 19:13
W najbliższych dniach przypada 60. rocznica likwidacji łódzkiego getta (Litzmannstadt Getto). Przyjmuje się, że 29 sierpnia 1944 roku wyjechał ostatni transport Żydów z Łodzi do hitlerowskiego obozu Auschwitz-Birkenau. Publikacje podają, że spośród ponad 200 tysięcy mieszkańców getta ocalało jedynie od 5 do 12 tysięcy osób.
Hitlerowcy zaczęli tworzyć w Łodzi getto w lutym 1940 r., jako pierwsze na ziemiach polskich włączonych do Rzeszy. Żydzi musieli opuścić swoje mieszkania, sklepy, fabryki i zamieszkać w najbardziej zaniedbanej części Bałut i Starego Miasta. 30 kwietnia 1940 r. nastąpiło całkowite odizolowanie getta od reszty miasta; na obszarze 4 km kw. zamknięto ponad 160 tys. ludzi. Łódź nosiła już wówczas nadaną przez Niemców nazwę Litzmannstadt.
Getto otoczono zasiekami z drutów kolczastych. Wyburzono wiele domów przylegających do jego terenu. Jesienią 1941 r. przywieziono do getta niemal 20 tysięcy Żydów z Europy Zachodniej m.in. z Pragi, Wiednia, Luksemburga. Później do getta przywieziono jeszcze 17 tys. Żydów z okolicznych miast m.in. Brzezin, Pabianic i Ozorkowa.
W połowie września 1941 r. Niemcy utworzyli na terenie getta obóz dla Romów. W kwadracie obecnych ulic: Wojska Polskiego, Głowackiego, Starosikawskiej i Obrońców Westerplatte zamknięto ponad 5 tys. Romów z Austrii. Warunki w których przebywali Romowie spowodowały wybuch epidemii tyfusu. Zmarło wówczas lub zostało straconych ponad 700 osób. W styczniu 1942 władze niemieckie podjęły decyzję o likwidacji obozu, co dla Romów oznaczało śmierć.
Od 5 do 12 stycznia 1942 roku 4300 mężczyzn, kobiet i dzieci z łódzkiego getta wywieziono do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem. Tam zostali zagazowani w przystosowanych do masowych mordów samochodach.
Getto w Łodzi było wielkim ośrodkiem przemysłowym, w którym działało prawie 100 fabryk produkujących na potrzeby Rzeszy. Żydzi z łódzkiego getta szyli mundury, czapki, obuwie i plecaki dla armii niemieckiej. Produkowali też bieliznę, meble a nawet zabawki; gotowe produkty Niemcy wywozili i sprzedawali. Z tego względu łódzkie getto było najdłużej istniejącym na ziemiach polskich, pozostałe zostały zlikwidowane w 1942 i 1943 roku.
Żydzi żyli w fatalnych warunkach. Umierali z wycieńczenia i chorób, ale przede wszystkim z głodu. W sumie, w getcie zmarło ponad 45 tysięcy osób.
Od stycznia 1942 roku rozpoczęły się masowe deportacje Żydów do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem. Do maja 1943 roku zagazowano tam ponad 57 tysięcy osób. Kolejne deportacje nastąpiły we wrześniu. Wywieziono wówczas do Chełmna 15.681 osób- dzieci do 10 lat i osoby powyżej 65. roku życia.
Kolejne transporty wznowiono w czerwcu 1944 r. Najpierw do Chełmna, później do obozu Auschwitz-Birkenau. Całkowita likwidacja getta nastąpiła w sierpniu 1944 roku. Ostatni transport wyjechał z Łodzi do Oświęcimia 29 sierpnia 1944 r. Z ponad 70 tysięcy osób, które jeszcze w lipcu były w Łodzi, ponad 60 tysięcy zamordowano w komorach gazowych Auschwitz, zaś setki trafiły do obozów pracy na terenie Rzeszy.