6 policjantów i kochanka na posterunku. Na tym nie koniec afery z USA
Wyciekły szczegóły raportu na temat seksskandalu na posterunku w La Vergne. Była już funkcjonariuszka ujawniła, że początkowo nie przyznawała się do swoich licznych przygód seksualnych w czasie służby, gdyż nie chciała zawieść swojego szefa.
Prawie 400 stron dokumentów zawiera raport na temat skandalu seksualnego, jaki w ostatnim czasie miał miejsce wśród policjantów z La Vergne w stanie Tennessee, którego bohaterką została policjantka Maegan Hall. Zarówno ona, jak i jej zamieszani w sprawę koledzy, ostatecznie przyznali się do winy i do aktów seksualnych, do których dochodziło na służbie. Potwierdzono także udział w dzikiej imprezie oraz doniesienia o wysyłaniu do siebie erotycznych zdjęć. O nowych szczegółach w sprawie informuje serwis International Business Times.
Seks skandal według Maegan Hall
Zwolniona ze służby policjantka stwierdziła, że cała afera zaczęła się od kryzysu w jej małżeństwie, które zmierzało ku rozwodowi. To wtedy coś w niej pękło i rozpoczęła współżycie z kolegami z pracy. Przyznała się do uprawiania seksu z oficerem Larrym Holladayem, jednak według jej zeznań ona sama była wtedy po służbie. Potwierdziła także stosunki seksualne z sierżantem Lewisem Powellem, w tym seks oralny. Jak stwierdziła: "jego żona po prostu nie chciała z nim współżyć". Związek z Powellem ostatecznie skomplikował się, gdy kobieta chciała to zakończyć. Mężczyzna miał straszyć ją samobójstwem.
Hall potwierdziła także, że doszło do współżycia z oficerem Patrickiem Magliocco i jego żoną. Kolejnym wykroczeniem potwierdzonym w raporcie było wysyłanie nagich zdjęć do oficera Gavina Schoeberla, Magliocco, Powella oraz Holladaya. Sama również miała otrzymywać od niektórych oficerów policji zdjęcia o takim charakterze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kobieta początkowo nie chciała przyznać się do powyższych wykroczeń, gdyż było jej głupio przed szefem policji, który "niejednokrotnie miał stawać po jej stronie podczas wypadków jej pojazdu patrolowego".
Koledzy potwierdzają pikantne szczegóły
Policjanci, którzy razem z Hall zostali zwolnieni lub zawieszeni, także potwierdzają szczegóły romansów. Oficer Henry Ty McGowan miał tylko wymieniać się z kobietą nagimi zdjęciami, jednak doskonale wiedział o tym, że policjantka uprawiała seks z kolegami z pracy. Opowiedział też o głośnej imprezie, podczas której kobieta miała rozebrać się w jacuzzi na oczach innych funkcjonariuszy oraz ich rodzin.
Aferę skomentował także szef policji w La Vergne Burrel "Chip" Davis, stwierdzając, że ma wystarczającą liczbę pracowników, by zastąpić bohaterów afery.