56 ofiar śmiertelnych i 40 tys. osób bez dachu nad głową. Mija 20 lat od powodzi tysiąclecia
Powódź tysiąclecia zabiła 56 osób i spowodowała straty szacowane na 12 miliardów złotych. Trwała kilka dni, od 3 do 10 lipca 1997 roku, i była jedną z największych klęsk żywiołowych w historii.
W ciągu zaledwie kilku dni 40 tys. Polaków straciło dorobek życia. Powodzie dotknęły także naszych południowych i zachodnich sąsiadów - Niemców, Czechów, Słowaków, a także Austriaków. Łączna liczba ofiar w Polsce, Czechach i Niemczech to 114 osób, straty materialne - 4,5 miliarda dolarów. W Polsce wylały dorzecza 16 rzek, w tym Wisły i Odry.
Powódź tysiąclecia zapamiętano także ze względu na jedną z największych politycznych wpadek III RP. To wtedy premier Włodzimierz Cimoszewicz zapytany o zapomogi rządowe dla ofiar powodzi powiedział: "Trzeba się ubezpieczać". I chociaż dziś może się to wydawać oczywiste, trudno sobie wyobrazić bardziej niefortunny moment na podzielenie się taką uwagą.
Większą wrażliwością wykazali się artyści i ludzie mediów. Do historii przeszło specjalne wykonanie utworu "Moja i twoja nadzieja" zespołu Hey. W jego nagraniu uczestniczyli - oprócz muzyków zespołu - Maryla Rodowicz, Czesław Niemen, Edyta Bartosiewicz, Grzegorz Markowski i Natalia Kukulska. Dochód ze sprzedaży płyty zasilił fundusz "Telewidzowie-Powodzianom".