55‑latek wyszedł po choinkę i nie wrócił. To było samobójstwo
Ciało 55-latka odnaleźli w Beskidzie Wyspowym w okolicy Zbludzy ratownicy GOPR. Mężczyzna był poszukiwany od poniedziałku, najprawdopodobniej popełnił samobójstwo.
Jak powiedział naczelnik Podhalańskiej Grupy GOPR Mariusz Zaród, mężczyzna został odnaleziony około kilometra od swojego domu. Rodzina odnalazła list, który może wskazywać na motyw samobójczy.
Zgłoszenie o zaginięciu rodzina mężczyzny zgłosiła policji w poniedziałek wieczorem. 55-latek wyszedł z domu w południe, poinformował, że idzie po choinkę.
Poszukiwania rozpoczęto w poniedziałek wieczorem. Oprócz ratowników Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w nocy mężczyzny poszukiwała także policja i strażacy. W akcji wykorzystano psy tropiące. Nocna akcja została zawieszono o godz. 3.30 i wznowiona o godz. 8.
Beskid Wyspowy stanowi część Beskidów Zachodnich. Położony jest między doliną Raby a Kotliną Sądecka. Najwyższym szczytem Beskidu Wyspowego jest Mogielica 1170 m n.p.m.