500 zabitych, setki zaginionych - Syria krwawi
Rośnie liczba ofiar antyprezydenckich zamieszek w Syrii. Według organizacji praw człowieka Sawasiah, syryjskie służby zabiły dotychczas podczas "pokojowego i demokratycznego powstania" co najmniej pół tysiąca cywilów. Setki demonstrantów uważa się za zaginione.
28.04.2011 | aktual.: 28.04.2011 15:20
Sawasiah to organizacja założona przez syryjskiego prawnika specjalizującego się w prawach człowieka. Muhannad al-Hassani odsiaduje karę trzech lat więzienia za rozpowszechnianie fałszywych informacji oraz "osłabianie uczuć narodowych".
Al-Hassani upubliczniał niesprawiedliwe procesy więźniów politycznych i wzywał do ich natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia, czym naraził się syryjskim władzom. Amnesty International uznała prawnika z więźnia sumienia i wielokrotnie wzywała do jego natychmiastowego uwolnienia.
BBC News informuje, że z powodu użycia przez władze przemocy wobec opozycyjnych protestów z rządzącej partii Baath wypisało się 200 jej członków.
W środę Rada Bezpieczeństwa ONZ nie zdołała uzgodnić tekstu rezolucji, potępiającej krwawe tłumienie przez rząd Syrii prodemokratycznych wystąpień w tym kraju. Uzgodnienie tekstu rezolucji zablokowały Rosja i Chiny. Zaproponowały go Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Portugalia. Było w nim zawarte potępienie działań rządu w Damaszku i wezwanie do niezależnego śledztwa dotyczącego wydarzeń w Syrii.