50. rocznica śmierci "kosmicznego" psa
W sobotę przypada 50. rocznica lotu w kosmos pierwszego psa - Łajki. Została ona wystrzelona na orbitę okołoziemską w radzieckim statku kosmicznym Sputnik 2. Łajka zdechła 5-7 godzin po starcie z powodu przegrzania i stresu. Informację tę ujawniono dopiero w 2002 r. - wcześniej utrzymywano, że przeżyła kilka dni.
Jako trzyletnia kundelka Łajka została wybrana do udziału w misji kosmicznej ze schroniska dla zwierząt. Była szkolona do lotu Sputnikiem 2 wraz z dwoma innymi psami, ale ostatecznie to ją wybrano.
W ramach szkolenia psy przechodziły treningi w wirówkach, co miało symulować przyśpieszenie podczas startu, oraz w urządzeniach wydających dźwięki podobne do statku kosmicznego podczas lotu.
Po dotarciu na orbitę Łajka przeżyła jeszcze kilka godzin, ale potem doszło do awarii systemu kontroli termicznej i zwierzę zdechło. Naukowcy od początku nie planowali sprowadzenia jej na ziemię. Zamierzano w pewnym momencie podać jej porcję zatrutego pożywienia.
Sputnik 2 uległ zniszczeniu podczas wchodzenia w atmosferę ziemską wraz ze szczątkami Łajki 14 kwietnia 1958 r.