50‑60 rebeliantów zginęło w walkach w dolinie Swat w Pakistanie
Armia pakistańska poinformowała
w poniedziałek rano o zwycięskiej bitwie stoczonej z rebeliantami
islamskimi w dolinie Swat na północnym zachodzie Pakistanu. Zabito
- jak podano - około 50-60 bojowników.
Według informacji podanych przez rzecznika armii generała Waheeda Arshada, bitwa rozegrała się w niedzielę i wzięły w niej udział jednostki wojska, policji i korpusu ochrony granic.
Bezpośrednio po bitwie - podają w poniedziałek anonimowi urzędnicy Ministerstwa Obrony w Islamabadzie - rebelianci wystąpili z propozycją rozejmu. Nie jest znana reakcja dowództwa armii na propozycję.
Malownicza dolina Swat, położona w górach na wstrząsanym walkami pograniczu z Afganistanem, jest widownią wzmożonej działalności protalibskich oddziałów zbrojnych od czasu ogłoszenia przez ich przywódcę Maulanę Fazlullaha wezwania do dżihadu, czyli "świętej wojny". Protalibski mułła - kierujący ugrupowaniem o nazwie Tehrik Nifaz-e-Sharia Mohammedi (Ruchu na rzecz Ustanowienia Praw Islamu) - chce także wprowadzenia prawa islamskiego na pogranicznych terenach plemiennych.
Oddziały armii pakistańskiej rozpoczęły ofensywę przeciwko bojówkom islamskim po czwartkowym zamachu w Swat, w niespokojnej Północno-Zachodniej Prowincji Pogranicznej, przy granicy z Afganistanem. W ataku zginęło tu w czwartek co najmniej 21 osób. Celem był konwój wojsk ochrony pogranicza.