5 sekund od tragedii. Samoloty minęły się o włos
Pięć sekund - tyle miało dzielić dwa samoloty od zderzenia nad lotniskiem Ben Guriona w Tel Awiwie. Wojskowa maszyna, którą lecieli pracownicy ONZ weszła na ścieżkę lądującego właśnie Boeinga 757.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło we wtorek rano. Mały samolot służbowy ONZ wystartował z lotniska Sde Dov w Tel Awiwie o godzinie 6:30 i kierował się do Sharm el-Sheikh na egipskim półwyspie Synaj. Na wysokości ok. 5 tys. stóp zboczył z zatwierdzonego kursu i zamiast na północ, skręcił na południe - podały izraelskie media.
Jak czytamy dalej, maszyna właśnie wtedy wleciała na ścieżkę Boeinga-757 obsługiwanego przez firmę kurierską FedEx Express, która lądowała na lotnisku Ben Guriona po powrocie z Europy. Samoloty zbliżały się do siebie z łączną prędkością około 700 kilometrów na godzinę.
Życie pasażerów uratował refleks i trzeźwość umysłu pilota Boeinga. Pięć sekund przed zderzeniem ostro zmienił kurs, mijając drugi samolot o 60 metrów. Władze lotnictwa izraelskiego zwróciły się do ONZ z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego samolot został przekierowany z zatwierdzonego kursu.