5 lat więzienia dla strażaka-podpalacza
Na pięć lat więzienia skazał w poniedziałek Sąd Okręgowy w Poznaniu 20-letniego Roberta Sokoła, mieszkańca Ujścia (Wielkopolska), który w sierpniu 2001 r. trzy razy podpalał budynki, by potem uczestniczyć w aukcji ratowniczej.
Od czterech lat Robert Sokół był członkiem Ochotniczej Staży Pożarnej. Chęć wzięcia udziału w akcji ratowniczej była - zdaniem sądu - podstawowym motywem jego działania. Zwykle na miejscu akcji był pierwszy, a w jednym przypadku - czekał na wszczęcie alarmu w remizie i potem kierował innych strażaków na miejsce pożaru - uzasadniał w poniedziałek wyrok sędzia Sądu Okręgowego, Piotr Michalski.
Zdaniem prokuratury, Robert Sokół w sierpniu 2001 r. trzykrotnie podpalił budynki w Ujściu: jeden budynek mieszkalny i dwie stodoły. We wszystkich trzech przypadkach najpierw oblewał budynki benzyną, a potem podpalał.
Podczas procesu oskarżony przyznał się do winy, wyjaśniał, że jeden z budynków podpalił, bo sąsiad nie mówił mu dzień dobry. Jednak, zdaniem sądu, motywacja działania była całkiem inna - taka jak w uzasadnieniu.
Wyrok nie jest prawomocny, sąd zezwolił na publikację wizerunku oskarżonego i jego danych osobowych.(aka)