46 ofiar zamachów w Iraku
Co najmniej 46 osób zginęło, a 204 zostały ranne w zamachach w ubogiej szyickiej dzielnicy Bagdadu, Mieście Sadra.
Zdaniem agencji France Presse, powołującej się na informacje irackiego MSW, dzielnica stała się celem sześciu dokonanych jednocześnie ataków.
Samochody pułapki eksplodowały niemal w tym samym czasie na głównych targowiskach w tym dwumilionowym bastionie radykałów szyickich, związanych z duchownym szyickim Muktadą as-Sadrem.
Tymczasem agencja Associated Press na podstawie danych policji twierdzi, że eksplodowały dwa samochody pułapki, a także co najmniej cztery pociski moździerzowe, wystrzelone na targ i dzielnicę slumsów w Mieście Sadra. Trzeci - lub według innych źródeł czwarty - wyładowany trotylem samochód rozbrojono.
Zamachów dokonano na placach targowych al-Haj, Hamza i al-Kajara - podał cytowany przez Associated Press pułkownik policji irackiej Hasan Dżelob.
Celem ataku stały się najuboższe dzielnice Miasta Sadra - matecznika radykalnego duchownego szyickiego Muktady as-Sadra. Od początku marca, po zamachu, w którym zginęło pięć osób, bojownicy Armii Mahdiego - lojalnej wobec Muktady - patrolują ulice Miasta Sadra. W ostatnim czasie rzadko dochodziło tam do aktów przemocy, inaczej niż w pozostałych częściach Bagdadu.
Bezpośrednio po niedzielnych wybuchach tłumy mieszkańców Miasta Sadra wyległy na ulice, strzelając z karabinów w powietrze i bezczeszcząc zwłoki jednego z zamachowców, zdaniem AP - Afrykanina.