4 rocznica katastrofy lotniczej Spanairu. Rodziny ofiar żądają wznowienia śledztwa
W Hiszpanii trwają uroczystości związane z czwartą rocznicą katastrofy lotniczej Spanairu, w której zginęły 154 osoby. Samolot leciał z Madrytu na Wyspy Kanaryjskie i rozbił się zaraz po starcie. Rodziny ofiar żądają wznowienia śledztwa dotyczącego przyczyn tragedii.
Przyczyny katastrofy badała specjalna komisja powołana przez linie lotnicze Spanair. Z opublikowanego raportu wynika, że przyczyną tragedii był źle przeprowadzony przegląd techniczny samolotu i brak dyscypliny w kabinie.
Rodziny ofiar nie zgadzają się z tą ocena i dzisiaj, od obecnej na uroczystościach minister przemysłu, Any Pastor, zażądały wznowienia dochodzenia. Z niezależnych ekspertyz opracowanych na zlecenie rodzin wynika, że w raporcie Spanairu jest wiele błędów. - Nie można koncentrować się tyko na kabinie pilotów czy na pracy mechaników. Uważamy, że katastrofa mogła mieć inne przyczyny - wyjaśnia Ivan Guitierres, rzecznik Zrzeszenia Pilotów.
Rodziny ofiar katastrofy chcą też wiedzieć, dlaczego dopiero po 40 minutach przyjechały karetki pogotowia i dlaczego strażacy uratowali tylko 18 osób, mimo, że upadek samolotu przeżyło - ich zdaniem - 27 pasażerów.