Świat4 lokale wyborcze we Francji ewakuowane z obawy przed terrorystami

4 lokale wyborcze we Francji ewakuowane z obawy przed terrorystami

Z obawy przed atakami islamskich terrorystów ewakuowano 4 lokale wyborcze we Francji. Na szczęście nikomu nic się nie stało.


4 lokale wyborcze we Francji ewakuowane z obawy przed terrorystami
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Miguel Lopes
Adam Przegaliński

23.04.2017 | aktual.: 23.04.2017 18:36

Cztery lokale wyborcze: dwa w Besancon (wsch. Francja)
i dwa w Saint-Omer (dep. Pas-de-Calais, płn. wschód) ewakuowano w niedzielę przed południem na krótko ze względów bezpieczeństwa - poinformowały francuskie media. We Francji trwa 1. tura wyborów prezydenta. O godz. 17 frekwencja wynosiła 70 proc.

Jak podaje France Info, w okolicy wejścia do dwóch lokali wyborczych w Besancon odkryto porzucony samochód z włączonym silnikiem. W - jak się okazało - skradzionym samochodzie z podrobioną tablicą rejestracyjną znajdował się karabin. Lokale wyborcze ewakuowano na czas sprawdzania przez saperów samochodu.

Inny podejrzanie wyglądający samochód spowodował krótkotrwałą ewakuację dwóch lokali wyborczych w Saint-Omer - poinformowało to samo źródło.

Ogółem nad bezpieczeństwem podczas pierwszej tury wyborów prezydenckich we Francji czuwa ponad 50 tysięcy policjantów i żandarmów. Ochraniają oni 67 000 lokali wyborczych na terenie całej Francji.

Od krwawych zamachów w ParyżuParyżu z listopada 2015 roku, w których zginęło ok. 140 osób, Francja jest w stanie najwyższej gotowości. W czwartek z rąk islamisty na Polach Elizejskich zginął policjant. W związku z zagrożeniem terrorystycznym kilkukrotnie w kraju przedłużano stan wyjątkowy, który ma obowiązywać co najmniej do 15 lipca br.

W Paryżu do lokali wyborczych wejść mógł każdy. Nikt nie sprawdzał dokumentów przy drzwiach, nie rewidowano pakunków. Wchodzili ludzie z ciężkimi plecakami. Inni obywatele przyglądali im się z wyraźnym niepokojem. W lokalu wyborczym nr 61 przewodniczący komisji zapewniał, że budynek jest chroniony i podjęto kroki w celu zapobieżenia zamachom.

Te kroki były niezauważalne zarówno w tym lokalu, jak i w trzech innych. Na ulicach trudno było dostrzec policjantów i nie było patroli wojskowych, bardzo widocznych w poprzednim tygodniu, w czasie trwania żydowskiego święta Pesach.

Źródło: RMF FM,PAP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (31)