4‑latek znaleziony w stanie krytycznym mógł być duszony. Przesłuchają matkę
4-latek znaleziony w stanie krytycznym mógł być duszony. Prokuratura przesłucha dzisiaj matkę - donosi portal TVN24.pl.
24.09.2013 | aktual.: 24.09.2013 14:16
Prokuratura poinformowała, że obrażenia, których doznał 4-letni chłopiec, znaleziony wczoraj w mieszkaniu w Nowej Dębie (woj. podkarpackie), mogły powstać w wyniku duszenia go przez matkę.
Dziecko obecnie przebywa w szpitalu, jego stan nadal oceniany jest jako krytyczny. Tymczasem matka chłopca trafiła na oddział psychiatryczny. Lekarz wydał już zgodę na jej przesłuchanie.
Prok. Marta Mruk-Walczyk powiedziała TVN24, że wstępna opinia lekarza prowadzącego chłopca wskazuje, że doznał on otarć naskórka twarzy, wybroczyn krwawych na skórze powiek obydwu oczodołów i utraty oddechu oraz akcji serca. - Według wstępnej opinii biegłego patomorfologa, przyczyną doznanych przez małoletniego obrażeń ciała jest sposób duszenia przez matkę dziecka - podkreśliła.
Prokurator wyjaśniła również okoliczności zdarzenia. - Mąż matki wyszedł do pracy rano, a pozostali domownicy poszli na pobliski targ. Wrócili po ok. 30-40 min. zastając kobietę wraz z nieprzytomnym dzieckiem. Wezwali pogotowie ratunkowe - tłumaczyła Mruk-Walczyk.
W poniedziałek 4-latek w stanie krytycznym trafił do szpitala w Tarnobrzegu. Dziecko miało liczne obrażenia na ciele. Do zdarzenia doszło w Porębach Dębskich, rolniczym osiedlu Nowej Dęby.
Źródło: TVN24,Kontakt24