Polska4 lata więzienia dla sprawcy śmiertelnego wypadku w centrum Poznania

4 lata więzienia dla sprawcy śmiertelnego wypadku w centrum Poznania

Na karę czterech lat więzienia skazał poznański sąd kierowcę, który w listopadzie 2011 roku w Poznaniu spowodował śmiertelny wypadek. Zginęło w nim dwoje pieszych stojących na chodniku.

02.04.2012 12:54

Mężczyzna będzie mógł ubiegać się o warunkowe zwolnienie po trzech latach. Sprawca wypadku ma też przez 10-lat zakaz prowadzenia pojazdów oraz musi zapłacić po 8 tys. zł nawiązki dla każdego z pięciu oskarżycieli posiłkowych i 4 tys. dla pasażera samochodu, który również ucierpiał w wypadku.

W trakcie rozprawy adwokat Marka C. poinformował, że jego klient chce dobrowolnie poddać się karze. Ostateczną wysokość zaproponowanego wyroku ustalono w trakcie negocjacji z pełnomocnikami rodzin ofiar i z prokuratorem.

- To jest wyrok, o wydanie którego sam wnioskowałem, więc się z nim zgadzam, uważam, że jest wyrokiem sprawiedliwym. Oczywiście, trudno tu mówić o jakiejkolwiek satysfakcji, wszyscy znamy okoliczności sprawy. Wyrok akceptuje klient i pokrzywdzeni, mam nadzieję, że to kończy sprawę - powiedział reprezentujący Marka C. mec. Łukasz Marcinkowski.

- Ten wyrok jest dla moich klientów do zaakceptowania, zwłaszcza, że mamy zaostrzony warunek do ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie o rok czasu. Pozostaje otwarte pytanie, czy ten wyrok satysfakcjonuje interes publiczny - powiedział reprezentujący pokrzywdzonych mec. Mariusz Paplaczyk.

Jak ustalono w trakcie śledztwa, Marek C. 10 listopada ub. roku w jednej z centralnych dzielnic Poznania nie opanował samochodu, jadącego z prędkością ponad 100 km/h, uderzył w jadące i zaparkowane na ulicy samochody, wpadł na chodnik i uderzył w dwoje pieszych stojących nieopodal przejścia przez jezdnię. Obie uderzone osoby zginęły.

W trakcie śledztwa Marek C. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa, jednocześnie wyjaśnił, że nie pamięta przebiegu wypadku. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym mężczyźnie groziła kara do lat ośmiu pozbawienia wolności.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (83)