38-latek tonął w Warcie. Na ratunek ruszyła 18-latka
Maturzystka z Poznania wykazała się ogromną odwagą. Widząc tonącego człowieka, bez wahania wskoczyła do Warty i wyciągnęła go na brzeg. Służby chwalą postawę dziewczyny. Jednocześnie apelują, by podejmując takie ryzyko, właściwie ocenić własne umiejętności.
Co musisz wiedzieć?
- Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór pomiędzy mostem Świętego Rocha a mostem Królowej Jadwigi nad Wartą w Poznaniu.
- Tonącego mężczyznę uratowała 18-letnia Aleksandra Arczewska, która spędzała czas nad rzeką wraz ze znajomymi.
- Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
W piątkowy wieczór, służby ratunkowe w Poznaniu otrzymały zgłoszenie o mężczyźnie dryfującym w Warcie. Na miejsce została wezwana straż pożarna i pogotowie, jednak zanim służby dotarły nad rzekę, 18-letnia Aleksandra Arczewska już działała. Zdecydowała się wskoczyć do wody, by uratować tonącego 38-latka.
- Okazało się, że ta osoba została już wyciągnięta z wody i znajdowała na brzegu. Tonącego uratowała młoda kobieta. Rzuciła się do wody i wyciągnęła go. Bardzo cenimy jej odwagę i podziwiamy - powiedział Marcin Tecław, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu.
Aleksandra, widząc mężczyznę znikającego pod wodą, zdecydowała wskoczyć do rzeki. - Stwierdziłam, że nie ma dużo czasu, bo zaczyna mu wpadać woda do płuc i muszę lecieć, by go uratować. Rozebrałam się biegnąc, bo nurt go pchał jeszcze dalej. No i wskoczyłam do rzeki. Przyjaciele mówią, że nawet nie zauważyli, jak szybko to zrobiłam. Zobaczyli mnie, jak już byłam w wodzie - relacjonuje młoda bohaterka.
Dzięki jej szybkiej reakcji, udało się wyciągnąć mężczyznę na brzeg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Leon XIV nowym papieżem. Pierwsze oceny Polaków
Jakie były dalsze działania po wyciągnięciu z wody?
Po wyciągnięciu mężczyzny z wody, Aleksandra wraz z kolegą rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową. - Mężczyźnie udało się przywrócić czynności życiowe. Został przewieziony do szpitala - przekazała młodsza aspirant Anna Klój z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Stan 38-latka jest obecnie stabilny. Policja podkreśla, że szybka reakcja świadków i odwaga Aleksandry były kluczowe dla uratowania jego życia.
18-latka wyciągnęła z rzeki mężczyznę. Służby apelują
Policja i strażacy przypominają, że ratowanie tonących to zadanie wymagające wyjątkowych umiejętności i rozwagi.
- W pierwszej kolejności poinformujmy o tym służby, ale też trzeźwo oceńmy swoje możliwości, żeby nie przeszarżować i żeby nie znaleźć się w podobnej sytuacji, jak osoba, której chcemy pomóc - zwraca uwagę asp. Klój.
Przeczytaj też:
Źródło: tvn24.pl