34‑latek zginął podczas wypalania trawy
34-letni mężczyzna zginął w środę wieczorem
podczas wypalania trawy w Prudniku (Opolskie). Mężczyzna razem z
trzema kolegami pił alkohol na terenie starej strzelnicy wojskowej
- poinformowała rzecznik opolskiej policji kom.
Anna Gazda.
31.03.2005 | aktual.: 31.03.2005 11:41
W środę na starej strzelnicy wojskowej znajdującej się na obrzeżu miasta czterech mężczyzn spożywając alkohol postanowiło urządzić "grilla" połączonego z wypalaniem suchej trawy - powiedziała Gazda.
Gazda dodała, że choć płonące trawy musiały być widziane przez użytkowników położonych w pobliżu ogródków działkowych, nikt nie zawiadomił o tym służb ratowniczych. Dopiero ok. 18.30 na policję zadzwonił mężczyzna, który znalazł na pogorzelisku spalone zwłoki.
Przybyły na miejsce patrol policji potwierdził znalezienie zwłok i zatrzymał pozostałych trzech biesiadników, którzy nawet nie zauważyli zniknięcia kolegi leżącego ok. 10 metrów od palącego się w tym czasie ogniska - relacjonowała Gazda. Zatrzymani byli nietrzeźwi - badanie alkomatem wykazało u nich ok. 3 promili alkoholu w wydychanym powietrzu.
Okoliczności zdarzenia oraz dokładną przyczynę śmierci 34-latka wyjaśni śledztwo.