33 osoby zginęły w zamachu bombowym w Pakistanie
Co najmniej 33 osoby zginęły, a około 50 zostało rannych w samobójczym zamachu bombowym w pobliżu meczetu w Dera Gazi Khan na południu pakistańskiej prowincji Pendżab - podano w Islamabadzie.
06.02.2009 | aktual.: 06.02.2009 14:55
Bezpośrednio po ataku podawano niższą liczbę ofiar - około 20 zabitych i 40 rannych.
Jak podał przedstawiciel lokalnej policji Maqsoodal Hassan, kilkoro rannych zmarło w nocy w szpitalu, a stan co najmniej 13 dalszych rannych pozostaje krytyczny.
Do tej pory nie udało się zidentyfikować 26 ciał zabitych.
Bezpośrednio po zamachu doszło do niepokojów szyickich studentów na ulicach miasta; interweniowały siły bezpieczeństwa. Na polecenie władz wszystkie szkoły, sklepy i biura w Dera Gazi Khan pozostawały zamknięte.
Bomba domowej produkcji eksplodowała w momencie, gdy wierni szli na modlitwę do szyickiego meczetu. Szef policji Athar Mubarak powiedział, że ładunek zawierał metalowe kulki i gwoździe.
Nie poinformowano, kto mógł być sprawcą zamachu i jaki mógł być jego motyw. We wtorek w innym mieście Pakistanu - Dera Ismael Khan na północnym zachodzie kraju, w eksplozji w meczecie sunnickim zginęła jedna osoba a 18 zostało rannych.
W Pakistanie często dochodzi do aktów przemocy na tle wyznaniowym. Szyici stanowią w tym islamskim 160-milionowym kraju 20 procent ludności; większość to sunnici. Od 1980 roku w starciach między tymi dwoma społecznościami zginęło tu ponad cztery tysiące ludzi. (jks)