32‑latek zginął na oczach rodziny. Był na pasie awaryjnym S3
Tragedia na drodze ekspresowej S3 w województwie lubuskim. W nocy kierowca osobówki śmiertelnie potrącił 32-latka, który zatrzymał się na pasie awaryjnym i wyszedł z auta.
Do śmiertelnego wypadku doszło w sobotę, 11 września około godz. 1.00 w nocy na 137. kilometrze S3. Uczestnicy zdarzenia znajdowali się na wysokości wsi Nietoperek w województwie lubuskim.
32- letni mężczyzna z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn zatrzymał się na pasie awaryjnym drogi ekspresowej. Jak donoszą lokalne media, po chwili wysiadł z samochodu i wtedy został potrącony przez kierującego autem marki Volkswagen Golf. Zginął na miejscu.
Mężczyzna podróżował z rodziną
- Według wstępnych ustaleń 32-letni mężczyzna podróżował z rodziną samochodem osobowym marki opel. W pewnym momencie zatrzymał auto na pasie awaryjnym i wyszedł z pojazdu. Wtedy został potrącony przez kierującego volkswagenem - komentuje w rozmowie z portalem lubuskie24 Mateusz Maksimczyk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu.
Funkcjonariusze przeprowadzili już oględziny i inne czynności procesowe. Wiadomo, że kierowca, który potrącił 32-latka był trzeźwy.
- Wyjaśnieniem przyczyny tragedii zajmuje się policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Międzyrzeczu - przekazał Maksimczyk.
Zobacz też: Nie będzie "lex TVN"? "Nawet politycy PiS mają wątpliwości"
Przeczytaj także: