31‑latek tonął w Wiśle. Uratowali go policjanci
W czwartek o godzinie 19.30 do Komisariatu Rzecznego Policji zadzwonił anonimowy mężczyzna twierdząc, że na wysokości mostu Gdańskiego widzi w wodzie osobę wzywającą pomocy. Na miejsce natychmiast skierowano policyjną łódź.
23.05.2014 | aktual.: 23.05.2014 13:32
Na sygnał o tonącym zareagowała najszybciej załoga łodzi w składzie sierż. sztab. Andrzej Chomicki i post. Arkadiusz Kwiatkowski, która pełniła służbę w centralnym odcinku Warszawy. Patrol na miejsce zdarzenia dotarł już po dwóch minutach i podjął tonącego mężczyznę na pokład. Cenne dwie minuty prawdopodobnie uratowały życie 31-letniego Konrada S. - mówią policjanci.
Nie wiadomo, jak mężczyzna znalazł się w wodzie. Kontakt z nim, w chwili gdy został przekazany pogotowiu ratunkowemu, był mocno utrudniony, ale jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.
Wisła cały czas stwarza zagrożenie. Jej poziom wynosił rano 550 cm. Silny nurt, zawirowania oraz płynące niekiedy nurtem duże konary, stanowią zagrożenie życia dla osoby która znajdzie się w wodzie.