Polska30 lat udziału Polaków w misjach pokojowych ONZ

30 lat udziału Polaków w misjach pokojowych ONZ


Od 1948 roku w misjach pokojowych ONZ uczestniczyło 750 tys. ludzi, w tym blisko 50 tys. Polaków. Najwięcej w misjach pokojowych jest Pakistańczyków, Nigeryjczyków i obywateli Indii. Polacy służą w misjach pokojowych ONZ od 30 lat i są na czternastym miejscu.

30 lat udziału Polaków w misjach pokojowych ONZ
Źródło zdjęć: © PAP | Przemek Wierzchowski

24 października obchodzony jest na świecie dzień Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Po raz pierwszy Polacy w ramach misji pokojowej pojechali w 1973 roku do Egiptu. W misji tej, trwającej do 1979 r., uczestniczyło łącznie 11,6 tys. osób.

Obecnie Polacy uczestniczą w misjach pokojowych na Wzgórzach Golan (367 osób), w Libanie (237); na Bałkanach - w Kosowie i w Bośni i Hercegowinie. Blisko 100 Polaków przebywa w Afganistanie, kilkunastu jest w Macedonii. Uczestniczą także w misjach obserwacyjnych: w Etiopii i w Erytrei, w Gruzji, w Kongo, w Kuwejcie, na Saharze Zachodniej, na Wybrzeżu Kości Słoniowej i w Mołdawii.

"Misja utrzymania pokoju (peacekeeping) jest ustanawiana wówczas, gdy dwie strony (czy to w wojnie domowej, czy też między krajami) podpisały porozumienie pokojowe i potrzebują kogoś, kto pomógłby im ten pokój utrzymać. Rada Bezpieczeństwa może wówczas w porozumieniu z gwarantami takiego porozumienia rozmieścić siły pokojowe, które m.in. kontrolują sytuację, pomagają w rozbrojeniu" - powiedział stały koordynator systemu ONZ w Polsce Colin Glennie.

Misje pokojowe często wiążą się z zagrożeniem życia uczestniczących w nich ludzi. Od 1948 r. zginęło podczas nich ponad 1770 osób, w tym blisko 50 Polaków.

W 2003 roku w misjach bierze udział blisko 90 krajów, a ogólna liczba personelu cywilnego i wojskowego sięga 37 tys. ludzi. Koszt misji pokojowych za rok 2002 wyniósł 2,6 mld dolarów. Od roku 1948 do czerwca 2003 na misje pokojowe ONZ wydał 28,7 mld dolarów.

Często wraz z misjami utrzymywania pokoju prowadzone są misje budowania pokoju (peacebuilding). Pokój nieraz nie wystarczy, trzeba pomóc krajom w konflikcie, w odbudowie gospodarki, może powstać potrzeba wyborów, może potrzeba wsparcia, może było wiele zniszczeń podczas wojny" - powiedział Gleenie. Misje tego typu występują m.in. na Bałkanach i w Afganistanie. W jednych i w drugich uczestniczą Polacy.

Celem misji pokojowych jest przywrócenie stanu sprzed konfliktu. "Wskazane byłoby, żeby przywrócić stan całkowitego pokoju, ale z tym nieraz jest kłopot" - powiedział Marcinkowski.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)