3 lata więzienia dla filmowej "Tereski" chce prokurator
Kary trzech lat więzienia domaga się
prokurator dla 19-letniej Aleksandry G., znanej z filmu Roberta
Glińskiego "Cześć, Tereska", oskarżonej o udział w napadzie z
użyciem noża na 78-letnią kobietę. Obrońca wniósł o
uniewinnienie.
Przed Sądem Okręgowym w Sieradzu zakończył się proces w tej sprawie. Dla czterech pozostałych oskarżonych w tym procesie mężczyzn prokurator zażądał kar od 4 do 10 lat więzienia. Wyrok w tej sprawie zostanie ogłoszony 4 listopada.
Według prokuratury, oskarżeni napadli w lutym tego roku na, mieszkającą wraz z niepełnosprawną córką, 78-letnią mieszkankę jednej z miejscowości w pobliżu Zduńskiej Woli. Napastnicy, wśród których był bratanek pokrzywdzonej, wtargnęli do mieszkania starszej kobiety i grożąc jej nożem zmusili do wydania 2800 zł. Kilka tygodni później dwóch sprawców po raz kolejny napadło na tę samą kobietę. Wybili szybę w mieszkaniu, podpalili firanki i zmusili staruszkę do wydania kolejnych dwóch tysięcy złotych.
Policja zatrzymała podejrzanych na początku marca w okolicach Zgierza koło Łodzi. Cała piątka przebywa w areszcie. W trakcie procesu Aleksandra G. utrzymywała, że nic nie wiedziała o planowanym napadzie i została w to zdarzenie zamieszana przez jednego ze współoskarżonych.
O Oli G. było głośno kilka lata temu, kiedy na ekranach kin pojawił się film Roberta Glińskiego "Cześć, Tereska", w którym zagrała samą siebie, czyli dziewczynę z patologicznego domu, wkraczającą na drogę przestępstwa. W ostatnich latach policja kilkakrotnie zatrzymywała ją, gdy nie wracała z przepustek do zakładu poprawczego w Falenicy. Jest ona też oskarżona w innej sprawie. Przed sądem w Zgierzu odpowiadać będzie za kradzież telefonu komórkowego.