27‑latek chciał maczetą "wyrównać rachunki"
Policjanci znaleźli mężczyznę, który tydzień temu chciał maczetą zabić jednego z mieszkańców mieszkańca miejscowości Baniocha pod Warszawą. Zabezpieczone na miejscu zdarzenia ślady doprowadziły kryminalnych do 27-letniego Radosława L. Za usiłowanie zabójstwa grozi kara nawet dożywotniego więzienia.
24.07.2008 | aktual.: 24.07.2008 13:53
Ciężko ranny mężczyzna, ofiara ataku maczetą, trafił do szpitala. Nie potrafił jednak wskazać napastnika.
Nad sprawą zaczęli od razu pracować kryminalni i dochodzeniowy. Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia zabezpieczając ślady i dowody przestępstwa. Zbierali informacje, które mogły naprowadzić ich na trop sprawców. W miarę prowadzonych czynności lista osób zawężała się. W efekcie wszystkie ślady doprowadziły policjantów do 27-letniego mężczyzny.
Policjanci z wydziałów realizacyjnego oraz terroru i zabójstw Komendy Stołecznej Policji wkroczyli do wytypowanych budynków. Zatrzymano 27-letniego Radosława L. Zatrzymanie jego wspólników jest już tylko kwestią czasu.
Mężczyzna został przesłuchany w prokuraturze i usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet dożywotniego więzienia. Policjanci z Piaseczna wystąpili z wnioskiem o zastosowanie wobec 27- letniego Radosława L. tymczasowego aresztu.