Polska250 tys. zł za najwyższą frekwencję

250 tys. zł za najwyższą frekwencję

Szef Samoobrony powtórzył, że jego partia ufundowała 250 tys. zł nagrody dla gminy, w której będzie największa frekwencja w wyborach do parlamentu. Andrzej Lepper oświadczył w Sygnałach Dnia, że jedynym celem tej akcji jest, by w całym kraju jak najwięcej ludzi poszło głosować.

250 tys. zł za najwyższą frekwencję
Źródło zdjęć: © PAP

14.09.2005 | aktual.: 14.09.2005 08:02

Mamy demokrację, niech każdy idzie głosować - apelował szef Samoobrony, dodając, że ci którzy nie głosują nie powinni później narzekać, że nic w kraju się nie zmienia. Zapowiedział, że nadal będzie jeździć po kraju i namawiać do głosowania. Andrzej Lepper obiecał, że nagroda dla gminy o najwyższej frekwencji zostanie wypłacona, nawet jeżeli wygrają w niej jego główni przeciwnicy - liberałowie.

Lepper jest przekonany, że wysoka frekwencja jest jedyną metodą na odsunięcie od władzy rządzących od 16 lat liberałów. Jego zdaniem, tak określane przez niego ugrupowania szkodzą Polsce. Liberałowie to jest pseudolewica i pseudoprawica - uważa gość Jedynki.

Lepper powtórzył, że według niego inne ugrupowania prowadzą nieczystą kampanię wyborczą. Zdaniem Leppera kampanie niektórych partii są zbyt kosztowne. Ponadto brak w tych kampaniach korzystnych dla Polski, merytorycznych propozycji.

Lider Samoobrony nie zgadza się też z apelem Ryszarda Kalisza z SLD, by kandydaci na prezydenta nie kandydowali jednocześnie do parlamentu. Lepper powiedział, że prezydentem zostanie tylko jeden z kandydatów a trudno sobie wyobrażać, by liderzy innych partii, również ubiegający się o fotel prezydencki, w razie przegranej znaleźli się poza parlamentem.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)