250 mln dzieci-niewolników
Co roku nie coraz mniej, jak można by oczekiwać, lecz coraz więcej ludzi na świecie jest zmuszanych do pracy niewolniczej i jest wśród nich 250 milionów dzieci - oświadczył w Genewie wysoki rangą funkcjonariusz ONZ.
30.01.2004 19:45
Zamordowanie w środę czterech funkcjonariuszy brazylijskiego Ministerstwa Pracy, prowadzących w terenie dochodzenia w sprawie pracy niewolniczej w wielkich majątkach ziemskich, zwróciło uwagę świata na niewolnictwo, utrzymujące się jeszcze w wielu krajach świata.
Przewodniczący Funduszu Powierniczego ONZ, utworzonego do zwalczania współczesnych form niewolnictwa, Hindus Swami Agnivesh, oświadczył w piątek w Genewie: "Niestety wielu ludzi wciąż nie zdaje sobie sprawy, że niewolnictwo nadal zagraża ludzkiej godności, zwłaszcza w Afryce, w Azji, Ameryce Łacińskiej i wschodniej Europie".
W samych Indiach, drugim co do liczby ludności kraju świata, 80 do 100 milionów dzieci w wieku od 6 do 14 lat wykonuje pracę niewolniczą - powiedział Agnivesh, wyrażając ubolewanie, że środki, jakimi dysponuje jako przewodniczący Funduszu Powierniczego ONZ, są bardziej niż niewystarczające na walkę z plagą niewolnictwa.
Agnivesh kieruje powołanym w 1991 r. przez sekretarza generalnego zespołem pięciu ekspertów, którzy planują w skali globalnej działania mające położyć kres niewolnictwu.
W Brazylii, gdzie niewolnictwo zniesiono oficjalnie w 1890 r., nadal jest 40 tys. niewolników, tj. ludzi, których właściciele ziemscy zmuszają do 18 godzin bezpłatnej pracy dziennie.
Trzej inspektorzy Ministerstwa Pracy i ich kierowca zostali w środę zastrzeleni, prawdopodobnie przez zabójców nasłanych przez właściciela majątku, w którym zamierzali przeprowadzić dochodzenie, dotyczące stosowania tam pracy niewolniczej. Wydarzyło się to w prowincji Minas Gerais, 160 kilometrów od stolicy kraju, Brasilii.
Najwięcej majątków wykorzystujących niewolniczą pracę jest w Amazonii, na terenach oddalonych od ośrodków cywilizacji. Niewolnicy zmuszeni są zaopatrywać się w żywność po wygórowanych cenach w sklepiku należącym do właściciela fazendy i nie mogąc nigdy spłacić długu, pozostają jego dożywotnią własnością.
Najbardziej konsekwentną walkę z niewolnictwem prowadzi obecnie Brazylia.
W toku realizacji Narodowego Planu Wykorzeniania Pracy Niewolniczej, ogłoszonego przez obecny centrolewicowy rząd Brazylii w marcu ubiegłego roku, w trzy miesiące po objęciu władzy przez prezydenta Luiza Inazio Lula da Silvę, uwolniono z rąk właścicieli niewolników 4932 osoby, podczas gdy w 2002 roku - 2306 osób.
Sądy wywłaszczają niektóre majątki właścicieli ziemskich, wykorzystujących pracę niewolniczą, i wymierzają im wysokie kary pieniężne.