W auto 25‑latka wjechały dwie ciężarówki. Strażacy musieli rozcinać blachę, żeby go wydostać
W Sieradzu doszło do poważnego wypadku, w którym samochód 25-letniego kierowcy osobowego volkswagena został uderzony przez dwie ciężarówki. Poszkodowany trafił do szpitala. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
W czwartek około godziny 15 na ulicy Sienkiewicza w Sieradzu doszło do dramatycznego wypadku. Ofiara, 25-letni kierowca z województwa mazowieckiego, prowadzący osobowego volkswagena, trafił do szpitala po tym, jak w jego auto wjechała najpierw jedna ciężarówka, a następnie kolejna.
Jak informuje aspirant sztabowy Agnieszka Kulawiecka z sieradzkiej komendy, mężczyzna poruszał się prawidłowym pasem. Próbował skręcić w lewo, gdy w tył jego auta uderzyła ciężarówka kierowana przez 31-latka.
Wypadek w Sieradzu. Dwa zderzenia jednego pojazdu, 25-latek w szpitalu
Siła uderzenia wypchnęła volkswagena na przeciwległy pas, gdzie doszło do kolejnego zderzenia z ciężarówką prowadzoną przez 39-letniego kierowcę. Poszkodowany kierowca został przewieziony do szpitala.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kobieta jechała pod prąd na S7. Świadek wszystko nagrał
Jak relacjonuje starszy kapitan Krzysztof Ignaczak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sieradzu, konieczne było rozcięcie karoserii samochodu kierowanego przez poszkodowaną osobę. Strażacy użyli narzędzi hydraulicznych. Mężczyzna był przytomny.
Policja zabezpieczyła miejsce zdarzenia. Trwa dochodzenie w celu ustalenia dokładnego przebiegu wypadku. Asp. sztab. Kulawiecka przekazuje, że wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi i mieli wymagane przez prawo uprawnienia.
Przeczytaj również: Hołownia pójdzie na urlop? Stanowcza deklaracja
Źródło: TVN24