Polska25 lat więzienia dla zabójcy ciężarnej partnerki

25 lat więzienia dla zabójcy ciężarnej partnerki

25 lat więzienia dla zabójcy ciężarnej kobiety z Człuchowa - tak brzmi wyrok sądu. Paweł P. zamordował swoją konkubinę i ich nienarodzone dziecko.

13.10.2008 | aktual.: 13.10.2008 15:02

Do zabójstwa 26-letniej Agnieszki S. doszło 25 sierpnia 2007 r. w lesie koło miejscowości Rychnowy (Pomorskie), gdzie para najpierw zbierała grzyby, a potem była na zakrapianym alkoholem pikniku. Gdy wracali do domu doszło między nimi do bijatyki, w trakcie której Paweł P. zabił kobietę zadając jej pięć ciosów nożem. Ciało ukrył dzień po zabójstwie kilkanaście metrów od miejsca zbrodni. Potem kilkakrotnie przychodził w to miejsce, by w końcu okaleczyć zwłoki kobiety.

Zwłoki zaginionej Agnieszki S. znalazł w lesie 4 września przypadkowy grzybiarz. Pawła P. policjanci zatrzymali dzień później. Na początku śledztwa złożył on bardzo obszerne i wręcz drobiazgowe wyjaśnienia, w których przyznał się do zabójstwa i okaleczenia zwłok. Twierdził jednak, że nie zabił Agnieszki nożem, tylko udusił ją w trakcie bójki. Okaleczenia zwłok nie potrafił wytłumaczyć.

W czasie procesu, który zaczął się w lipcu br., Paweł P. nie przyznawał się już do winy. Twierdził też, wbrew wyjaśnieniom ze śledztwa, że nie wiedział nic o ciąży Agnieszki.

Sąd nie znalazł żadnych okoliczności łagodzących dla zabójcy. Mężczyzna wcześniej znęcał się nad kobietę, a po śmierci zbezcześcił jej zwłoki - uzasadniał wyrok 25 lat pozbawienia wolności sędzia Dariusz Ziniewicz.

Obrońca oskarżonego mecenas Andrzej Sut zapowiedział, że złoży apelację, bo tego żąda jego klient. Wyrok nie jest prawomocny, sąd przedłużył tymczasowy areszt dla Pawła P. o kolejne trzy miesiące. Oskarżonego nie było na sali rozpraw podczas ogłaszania wyroku, bo prosił sąd o zwolnienie z tego obowiązku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)