25 ciał zakładników znaleziono w rafinerii In Amenas
W algierskim kompleksie gazowym In Amenas znaleziono 25 ciał - powiadomiła prywatna algierska telewizja Ennahar.
20.01.2013 | aktual.: 20.01.2013 19:56
Wcześniej minister komunikacji Algierii Mohammed Said wyraził obawę, że liczba zakładników, którzy zginęli w opanowanym przez islamistyczną grupę zbrojną kompleksie gazowym In Amenas może być większa niż 23 osoby, o których informowano po sobotnim szturmie.
W ciągu najbliższych godzin podana zostanie ostateczna liczba ofiar - poinformował minister.
Jak wyjaśnił, algierskie siły specjalne nadal przeszukują teren pola gazowego, dlatego podane wcześniej informacje są tylko prowizoryczne.
Dodał, że 32 porywaczy zabitych przez siły algierskie pochodziło z sześciu różnych krajów.
Według informacji MSW Algierii z soboty, kiedy to siły bezpieczeństwa odbiły więzionych od środy zakładników, zginęło ich 23.
Algieria nie podaje narodowości zabitych zakładników, ale część krajów już ogłosiła, że zginęli jej obywatele.
Zabitych zostało trzech obywateli Wielkiej Brytanii, a władze w Londynie uważają, że zginęło też trzech dalszych oraz rezydent tego kraju - powiadomił w niedzielę premier David Cameron. W poprzednich dniach o śmierci swych obywateli powiadomiły: Francja, USA i Rumunia.
Japońska firma, która zatrudniała pracowników w In Amenas ogłosiła w niedzielę, że dziesięciu z nich jest wciąż zaginionych. Również Malezja powiadomiła, że nieznany jest los dwóch jej obywateli. Norweski koncern Statoil poinformował, że zaginionych jest pięciu jego pracowników.
Porywacze zabili dziewięciu zakładników z Japonii - poinformował świadek, cytowany w niedzielę przez agencję AFP.
Od czasu pierwszego szturmu i próby odbicia zakładników w czwartek siły algierskie uwolniły łącznie 107 cudzoziemców i 685 Algierczyków.