Polska24-godzinne sądy poprawią bezpieczeństwo - uważają Polacy

24‑godzinne sądy poprawią bezpieczeństwo - uważają Polacy

83% Polaków uważa, że wprowadzenie sądów 24-godzinnych poprawiłoby bezpieczeństwo w kraju. Przeciwnego zdania jest 13% badanych - wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Radia przez instytut badawczy Pentor Resarch International.

16.01.2006 | aktual.: 16.01.2006 09:16

Więcej niż jedna trzecia respondentów jest przekonana, że szybko działające sądy zdecydowanie poprawią nasze bezpieczeństwo, zaś blisko połowa uważa, że raczej poprawią. W grupie zdecydowanie przekonanych o skuteczności sądów 24-godzinnych najmniej jest osób z wyższym wykształceniem. Według Jerzego Głuszyńskiego to efekt oceny, że tam, gdzie mowa o sprawiedliwości, nie zawsze pośpiech musi być wartością.

Według Jerzego Głuszyńskiego z Pentora, wyniki pokazują, że zdecydowana większość społeczeństwa jest zniecierpliwiona brakiem skuteczności w walce z drobną przestępczością. Społeczeństwo źle reaguje na ciągnące się latami procesy, oraz na dawanie przestępcom możliwości dalszego łamania prawa - powiedział Głuszyński.

Zdaniem prof. Zbigniewa Hołdy z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka brak poczucia bezpieczeństwa Polaków sprzyja - nieuzasadnionej jego zdaniem - wierze w skuteczność sądów 24-godzinnych. Ponadto, w ocenie Zbigniewa Hołdy, poczucie zagrożenia Polaków jest wyższe niż rzeczywiste zagrożenia przestępczością.

Karnista prof. Piotr Kruszyński nie wie czy przyspieszony tryb orzekania rzeczywiście zwiększy bezpieczeństwo. Jest jednak przekonany, że to krok we właściwym kierunku. Piotr Kruszyński ocenia, że perspektywa szybkiego osądzenia, skłoni do zastanowienia wielu potencjalnych sprawców. Zwraca uwagę, że teraz upływa zbyt dużo czasu od czynu przestępczego - do kary.

Instytut Pentor Resarch International przeprowadził sondaż telefonicznie w ubiegłym tygodniu na reprezentatywnej próbie 800 dorosłych osób.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zapowiedział, że w najbliższym czasie do Sejmu trafi projekt przepisów wprowadzających przyspieszony tryb orzekania wobec sprawców przyłapanych na gorącym uczynku lub zaraz po przestępstwie. Według projektu, prokurator będzie musiał w ciągu 48 godzin przedstawić akt oskarżenia, a sąd wydać wyrok w ciągu 24 godzin. Większe sądy czynne byłyby przez całą dobę, mniejsze przez 16 godzin. W ocenie ministra sprawiedliwości, w przyspieszonym trybie można byłoby prowadzić nawet 200 tys. postępowań rocznie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)