220 rumuńskich żołnierzy wesprze nas w Iraku
220 rumuńskich żołnierzy, m.in. ze specjalnej
jednostki wywiadu wojskowego, będzie stacjonować w polskiej
strefie stabilizacyjnej w Iraku. Dotrą tam w najbliższych dniach -
poinformował w Krakowie szef Biura Bezpieczeństwa
Narodowego minister Marek Siwiec.
18.07.2003 | aktual.: 18.07.2003 18:34
Siwiec spotkał się w Zawoi (Małopolska) z szefem rumuńskiej Najwyższej Rady Obrony Kraju, generałem Ionem Talpesem. Obaj są współprzewodniczącymi Komitetu Konsultacyjnego Prezydentów Polski i Rumunii. W Krakowie odbyła się ich konferencja prasowa.
"Rumunia wydzieliła pododdział, który jest jednostką wywiadu wojskowego, posługującą się nowoczesnymi technologiami, samolotami bezzałogowymi i nasłuchem elektronicznym. Żołnierze trafią do naszej strefy, ale w przypadku tej jednostki nie mogę odpowiedzieć, w którym rejonie będą operować" - powiedział dziennikarzom Marek Siwiec.
Jak sprecyzował pierwszy zastępca ministra obrony Rumunii George Cristian Maior, wśród rumuńskich żołnierzy w polskiej strefie ma być 140 saperów, którzy będą podlegać bezpośrednio dowództwu dywizji. "Druga część to jednostki specjalne, które będą wykonywać swoje specyficzne działania w strefie pod polskim dowództwem" - dodał Maior.
Siwiec i Talpes rozmawiali także o Unii Europejskiej i kwestii rozszerzenia oraz reformy NATO. "Polska jest właściwie za przełomowymi decyzjami w sprawie UE, a Rumunia jest przed tymi decyzjami. Jako przyszły członek UE chcemy wspierać Rumunię w jej aspiracjach, aby stać się członkiem Unii" - powiedział Siwiec.
Talpes zapewnił, że Rumunia i Polską myślą jednakowo, jeśli chodzi o UE i strefę stabilizacyjną w Iraku. "Także kwestia NATO jest jasna - dodał. - Musimy działać wspólnie zarówno na arenie europejskiej, jak i w sprawach globalnych".