215 osób pozwało Polskę za zakażenie żółtaczką
215 osób chorych na hemofilię pozwało państwo
polskie za zakażenie żółtaczką typu C. Każdy żąda po 100
tysięcy złotych - donosi "Gazeta Wyborcza".
05.05.2008 | aktual.: 05.05.2008 06:22
W poniedziałek przed sądem w Warszawie rusza pierwsza rozprawa. Reprezentuję 215 osób, które poprzez leki krwiopochodne zostały zakażone żółtaczką typu C. Chcę, żeby Polska jak 21 innych państw w podobnych przypadkach uznała swoją odpowiedzialność - mówi na łamach gazety reprezentująca chorych mecenas Małgorzata Szczypińska-Kozioł.
Z czterech tysięcy polskich hemofilityków 80% zarażonych jest Wirusowym Zapaleniem Wątroby typu C. Wirus przebywa w organizmie przez 20-30 lat, nie dając objawów. Dlatego aż 85% zakażeń przechodzi w formę przewlekłą i niszczy wątrobę, powoduje też raka wątroby. Choroba jest najczęściej nieuleczalna.
"GW" informuje, że państwo nie chce płacić za profilaktykę i leczenie bezpiecznymi lekami syntetycznymi, co skazuje chorych na bolesne wylewy wewnętrzne, głównie do stawów. Leki podaje się tylko doraźnie, w razie wylewów, co prowadzi często do kalectwa.
Właśnie znowu zabrakło leków, bo Narodowe Centrum Krwi nie wyłoniło w przetargu nowego dostawcy z zagranicy. Hemofilitycy są skazani są na krajowy preparat, który niesie większe ryzyko zakażenia. Wytwarzają go nasze stacje krwiodawstwa. (PAP)