21 tys. chętnych do policji
Ponad 21 tys. osób w całej Polsce złożyło od początku sierpnia podania o przyjęcie do pracy w policji w ramach zakończonego w środę po południu naboru do tej formacji. O pracę starają się w większości osoby z małych miejscowości, często z wyższym wykształceniem. Ok. 40% kandydatów to kobiety - wynika ze wstępnych analiz dokumentów.
31.08.2005 | aktual.: 31.08.2005 21:01
Jak poinformowała rzecznik prasowy komendanta głównego policji insp. Alicja Hytrek, z ostatnich danych - pochodzących z wtorku rano - wynika, że podania złożyło w całej Polsce 21 tys. 600 osób. Nie są to dane ostateczne, bo przez wtorek i środę do godz. 16 komendy przyjmowały jeszcze podania - wyjaśniła.
Według niej, najwięcej chętnych zgłosiło się dotychczas w Lublinie - prawie 2300 osób i w Poznaniu - 1869. Najmniejsze zainteresowanie było w Białymstoku, gdzie swoje dokumenty w komendzie wojewódzkiej złożyło 511 osób oraz w Opolu - 657. Z danych wynika, że w Warszawie do wtorku rano zgłosiło się 1020 osób.
Według Alicji Hytrek, przez cały sierpień utrzymywała się tendencja pokazująca, że ok. 40% wśród kandydatów to kobiety, a ok. 50% z chętnych ma wyższe wykształcenie magisterskie. Co ciekawe, dwie trzecie osób zgłaszających się jest stanu wolnego.
Sierpniowy nabór do policji był pierwszym odbywającym się na nowych zasadach. Każdy z kandydatów - inaczej niż przy poprzednich naborach - dostał identyfikator, co miało zapobiec przyjmowaniu policjantów "po znajomości", a także spowodować bezstronne ocenianie kandydatów.
Tak samo jak dotychczas kandydaci przechodzą badania lekarskie, testy sprawnościowe i psychologiczne. Nowością jest jednak m.in. test z wiedzy ogólnej i tzw. wywiad zorganizowany (rozmowa kwalifikacyjna).
Pierwsi kandydaci - 2686 osób - uczestniczyli już w testach egzaminacyjnych z wiedzy ogólnej; pomyślnie przeszło je 420 osób (ok. 16%). Dla tych osób odbyły się też już testy sprawności fizycznej.
Test z wiedzy ogólnej zawiera 40 pytań z zakresu programu szkoły średniej. 16 pytań dotyczy administracji publicznej, konstytucji i bezpieczeństwa; 10 pytań - wiedzy o Polsce i świecie współczesnym, 10 - nauki z elementami techniki, a 4 pytania dotyczą języka polskiego.
Kandydaci mogą spodziewać się np. pytań o to, w którym roku uchwalono Deklarację Praw Człowieka, jaka jest zasada trójpodziału władzy państwowej, kto powołuje rzecznika praw obywatelskich. Trzeba też wiedzieć m.in. kiedy wprowadzono w Polsce stan wojenny, kiedy zburzono mur berliński. Przyszli policjanci powinni też przed testem zajrzeć do słownika języka polskiego, by przypomnieć sobie znaczenie trudniejszych słów.
Żeby zaliczyć test z wiedzy ogólnej, wystarczy zdobyć 26 punktów.
Na tzw. liście rankingowej kandydat znajdzie się wtedy, gdy pomyślnie przejdzie badania lekarskie i postępowanie sprawdzające. Z listy pod koniec roku do służby w policji przyjętych zostanie 2000 osób z najwyższą punktacją.
Jest to jednak dla przyszłego policjanta dopiero początek. Czekają go m.in. trzy etapy szkolenia - kwestie te reguluje rozporządzenie wprowadzone w życie w czerwcu br.
Zmiany te zapowiadał szef policji Leszek Szreder od chwili objęcia stanowiska komendanta głównego policji w październiku 2003 r. Przygotowanie odpowiednich rozporządzeń zawierających procedury przyjmowania kandydatów, opracowywanie testów, tworzenie tzw. banku pytań - trwało ok. 1,5 roku.
Policjant rozpoczynający służbę zarabia ok. 1200, 1300 zł brutto.