21‑letni Adam Malczak doradza ministrowi spraw wewnętrznych
Żeby pracować jako doradca w gabinecie politycznym ministra spraw wewnętrznych trzeba mieć wykształcenie wyższe. Czy posiada je zatrudniony tam 21-letni Adam Malczak? - zastanawia się "Rzeczpospolita". Resort odpowiada: "Bartłomiej Sienkiewicz jest dumny, iż może pracować z młodymi, a już tak kompetentnymi osobami".
Poza 21-latkiem, który - jak można się dowiedzieć w Biuletynie Informacji Publicznej - pracował wcześniej w firmie Exi Sport, ministrowi Bartłomiejowi Sienkiewiczowi doradza też 23-letni Paweł Polak. Przed 1 lipca tego roku pracował dla Rady Rodziców przy II Liceum Ogólnokształcącym i Gimnazjum im. Stefana Batorego.
Z informacji dostępnych w Biurze Informacji Publicznej nie dowiemy się, za jakie dokładnie kwestie odpowiadają młodzi mężczyźni.
Zgodnie z rozporządzeniem, doradcy w gabinecie politycznym ministrów zarabiają w przedziale 3640-4720 zł.
Wieczorem MSW opublikowało komunikat: "nie ma merytorycznych i formalno-prawnych podstaw, żeby poddawać w wątpliwość zatrudnienie młodych ludzi w Gabinecie Politycznym Ministra Spraw Wewnętrznych" - czytamy. "Wybrane przez ministra osoby, mimo młodego wieku, mają kwalifikacje i kompetencje do wykonywania zleconych im, w konkretnych obszarach zadań. Minister Bartłomiej Sienkiewicz stwierdził, że jest dumny, iż może pracować z młodymi, a już tak kompetentnymi osobami".
Jak pisze MSW, minister "wielokrotnie podkreślał, że dla niego istotne są efekty pracy, a nie wiek i płeć pracownika".