Polska21-latek aresztowany ws. napadu na dzieci rosyjskich dyplomatów

21‑latek aresztowany ws. napadu na dzieci rosyjskich dyplomatów

21-letni Paweł B., podejrzany o napad na dzieci rosyjskich dyplomatów w lipcu 2005 r., został aresztowany - taką decyzję podjął Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów.
Prokuratura zarzuca mu dokonanie rozboju; mężczyzna przyznał się
do winy.

Jak poinformowała Monika Brzozowska z biura prasowego warszawskiego sądu okręgowego, 21-latek został aresztowany na okres 2 miesięcy - do 6 października 2006 r.

Pawła B. policjanci zatrzymali w warszawskim Wilanowie. Był pijany; został przewieziony do izby wytrzeźwień, a następnie przesłuchany. Funkcjonariuszom i prokuratorowi wyjaśniał, że powodem napaści był spór o dziewczynę.

Do napadu doszło 31 lipca 2005 r. na warszawskim Mokotowie. Chłopcy w wieku 15-17 lat (trzech Rosjan i Kazach) zostali pobici - według ich relacji - przez kilkunastu chuliganów. Skradziono im telefony komórkowe i pieniądze.

Na napaść na nastolatków zareagowało rosyjskie MSZ, które poinformowało, że "oczekuje od polskiej strony oficjalnych przeprosin" w związku ze sprawą. Zdaniem przedstawiciela rosyjskiego MSZ, "incydent w Warszawie nie był przypadkowy i świadczy o istnieniu w Polsce antyrosyjskiego nastawienia".

Polskie MSZ przekazało ambasadzie Federacji Rosyjskiej w Warszawie notę, w której wyraziło "szczere ubolewanie wobec zaistniałej sytuacji".

W tej sprawie zatrzymano w sumie pięć osób. Trzem z nich postawiono zarzuty paserstwa (znaleziono przy nich telefony napadniętych nastolatków) i posiadania narkotyków. Paweł B. i 19- letni Filip P. (zatrzymany w grudniu 2005 r.) odpowiedzą za rozbój.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)