"200-złotowa podwyżka, to wszystko, co jest możliwe"
Sławomir Nowak z Platformy Obywatelskiej uważa, że podwyżka wynagrodzeń nauczycieli, którą proponuje minister Katarzyna Hall to maksimum, tego co można było znaleźć w tegorocznym budżecie. W "Sygnałach Dnia" w Programie I Polskiego Radia poseł PO przypomniał, że rząd w ostatniej chwili znalazł ponad 2 miliardy złotych na podwyżki w tym roku.
18.01.2008 | aktual.: 18.01.2008 12:04
Sławomir Nowak przypomniał, że podniesienie wynagrodzenia nauczycieli o 200 złotych wymagało poważnych oszczędności w budżecie państwa. To najwyższa podwyżka od 2003 roku - powiedział poseł. Szef gabinetu politycznego premiera zgodził się, że sfera budżetowa od lat pozostawała niedowartościowana. Jego zdaniem zarówno lekarze, jak i nauczyciele to te grupy zawodowe, które od lat oczekują lepszego traktowania przez budżet państwa.
W Warszawie odbywa się demonstracja pracowników oświaty. ZNP domaga się między innymi podwyżek wynagrodzeń, utrzymania korzystnych uprawnień emerytalnych, odstąpienia MEN-u od planów decentralizacji systemu wynagradzania wszystkich nauczycieli i wycofania się z pomysłu bonu oświatowego. Związkowcy z ZNP będą domagać się 600-złotowej podwyżki dla nauczycieli - stażystów i 1100 złotych dla nauczycieli dyplomowanych.