200 litrów gazu wyciekło w Kielcach
Nieustalony sprawca spowodował wyciek prawie 200 litrów gazu ze stacji paliw w Kielcach. Rzeczniczka koncernu BP Dorota Adamska potwierdziła, że wyciek nastąpił na stacji tego koncernu.
16.01.2005 | aktual.: 16.01.2005 15:49
Mężczyzna przedostał się na ogrodzony teren stacji, zniszczył tablice informujące o strefie zagrożonej wybuchem, następnie odkręcił główny zawór gazu i ukradł manometr. Wyciek został zauważony przez obsługę stacji, jednak nie zdołała ona zamknąć wszystkich zaworów. Dopływ gazu zamknęła dopiero wezwana na miejsce straż pożarna, która również zneutralizowała wyciek.
Na razie nie wiadomo czy była to zaplanowana kradzież czy sprawca chciał doprowadzić do wybuchu stacji. Obecnie sprawdza się, czy sprawca został zarejestrowany przez system kamer.