20 tys. osób ewakuowanych w Kolonii. Odkryto trzy bomby
W Kolonii, położonej na zachodzie Niemiec, odkryto trzy bomby pochodzące z czasów II wojny światowej. Znalezisko to spowodowało konieczność ewakuacji ponad 20 tysięcy mieszkańców. Wśród miejsc, które musiały zostać opuszczone, znalazły się szkoły, szpitale oraz hotele.
Niewybuchy - dwie 20-tonowe bomby oraz jedna 10-tonowa produkcji amerykańskiej - odkryto w dzielnicy Deutz położonej w centrum miasta Kolonia w Niemczech.
Obszar ewakuacji obejmuje promień 1000 metrów, co wpływa na życie około 20 500 osób. Wśród ewakuowanych znaleźli się nie tylko mieszkańcy, ale także goście z 58 hoteli, pracownicy i pacjenci jednego szpitala, mieszkańcy dwóch domów opieki oraz uczniowie i nauczyciele z dziewięciu szkół.
W strefie objętej ewakuacją przedstawiciele służb pukają od drzwi do drzwi, szukając osób, które jeszcze się z niej nie oddaliły.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Samoloty zderzyły się w powietrzu we Francji. Świadek wszystko nagrał
Władze wyraziły nadzieję, że mieszkańcy będą mogli bezpiecznie wrócić do domów dzisiaj wieczorem.
Ogromna ewakuacja w Kolonii
Operacja spowodowała poważne zakłócenia w transporcie miasta, które zamieszkuje ponad milion ludzi. Niemiecki narodowy przewoźnik kolejowy ostrzegł, że wiele pociągów zostanie skierowanych na objazdy lub może zostać odwołanych.
Według szacunków na Kolonię w trakcie II wojny światowej alianci, w tym w "nalocie tysiąca bombowców" przeprowadzonym przez RAF z 30 na 31 maja 1942 roku, zrzucili nawet 1,5 mln bomb. Obok Hamburga i Drezna Kolonia była jednym z najbardziej zniszczonych dywanowymi nalotami niemieckich miast.
Odnajdywanie i rozbrajanie niewybuchów do dziś zdarza się tu często. Tylko w 2024 roku w mieście znaleziono 31 bomb, które nie eksplodowały i przeprowadzono 17 ewakuacji, które objęły łącznie 36 tys. osób.
ŹRÓDŁO: RMF24