Trwa ładowanie...
d3lidh0
30-01-2009 20:11

20-50 zł za klienta - "umowy" taksówkarzy z agencjami

Agencje towarzyskie za godzinę biorą od 150 zł. A taksówkarzom płacą 20-50 zł za przywiezienie klienta właśnie do nich - pisze "Gazeta Współczesna" - Średnio co tydzień trafia mi się klient, który prosi by zawieźć go do domu publicznego - zwierza się dziennikarzom białostocki taksówkarz.

d3lidh0
d3lidh0

- Czasem klient podaje adres, czasem nie - opowiada "Gazecie Współczesnej" pan Stanisław, taksówkarz. - Ja nie umówiłem się z żadną agencją towarzyską, ale większość kierowców wozi takich klientów do agencji, która dopłaca im do kursu.

Agencje towarzyskie dogadują się z taksówkarzami indywidualnie. Za przywiezienie klienta, do określonej "firmy" taksówkarz dostaje od 20 do 50 zł extra.

Jak podaje "Gazeta Współczesna", w Białymstoku działa około kilkunastu agencji towarzyskich.

W Polsce prostytucja nie jest karalna. Przestępstwem jest jedynie sutenerstwo, czyli zmuszanie do handlu ciałem pod groźbą bądź przymusem i czerpanie z tego korzyści materialnych.

d3lidh0

Może właśnie dlatego w Białymstoku ubywa agencji towarzyskich. Ulegają konkurencji dziewczyn, które indywidualnie sprzedają swoje ciało. - W ostatnich latach agencji jest coraz mniej, przybywa natomiast dziewczyn, które prywatnie oferują seks za pieniądze - komentuje Stanisław. - Dziewczyny te nie reklamują się tak jak agencje, ale taksówkarze i tak znają ich adresy i numery telefonów. Informacje takie rozchodzą się pocztą pantoflową - dodaje.

- Jak wsiada do mojej taksówki klient i szuka kobiety do towarzystwa, to daję mu gazetę i pokazuje całe kolumny ofert typu: "Młoda, ładna, agencje wykluczone". Sam nie podaję adresów, nie chcę być posądzony o sutenerstwo - opowiada.

d3lidh0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3lidh0
Więcej tematów