2 proc. dla Ruchu Palikota. Artur Dębski: to manipulacja
- To manipulacja i goebbelsowska propaganda - w tak ostrych słowach poseł Artur Dębski z Ruchu Palikota skomentował w Superstacji najnowszy sondaż CBOS, w którym Ruch Palikota zanotował zaledwie 2 proc. poparcia.
Z najnowszego badania CBOS wynika, że Ruch Palikota uzyskałby tylko 2 procent poparcia, więc ta partia nie weszłaby do sejmu. Poseł Ruchu Palikota nie wierzy w wyniki badania. - To jest sondażownia, która podlega premierowi, więc jestem przekonany, że to może mieć wpływ na wynik tych sondaży - skomentował Artur Dębski.
W sondażu CBOS na pierwszym miejscu znalazło się PO z 25 proc. poparciem. Na drugiej pozycji uplasowało się PiS, na które zagłosowałoby 24 proc. respondentów. 9 proc. pytanych oddałoby głos na SLD. Na granicy wyborczego progu znalazło się natomiasta PSL z 5 proc. poparciem.
Do parlamentu nie zdołałby wejść Ruch Palikota popierany przez 2 proc. wyborców. Taką samą liczbę zwolenników uzyskały Nowa Prawica oraz Solidarna Polska (po 2 proc. głosów). 1 proc. ankietowanych zadeklarowało, że oddałoby głos na PJN.