Polska194 legalnie przerwane ciąże w 2004 r.

194 legalnie przerwane ciąże w 2004 r.

W 2004 roku wykonano legalnie 194 zabiegi
przerwania ciąży, czyli o 19 więcej niż w roku poprzednim - wynika
ze sprawozdania rządu z wykonania ustawy o planowaniu rodziny,
ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania
ciąży oraz o skutkach jej stosowania w ubiegłym roku.

02.11.2005 | aktual.: 02.11.2005 14:35

Dokument przygotował resort zdrowia i skierował go do konsultacji międzyresortowych. Sprawozdanie będzie musiał przyjąć rząd i zgodnie z ustawą przedstawić je Sejmowi.

Zagrożenie życia lub zdrowia kobiety ciężarnej było przyczyną 62 zarejestrowanych zabiegów przerwania ciąży; wynik badania prenatalnego był przyczyną 128 zarejestrowanych aborcji, a w trzech przypadkach dokonano zabiegu ze względu na fakt, że ciąża była wynikiem gwałtu.

W dokumencie podkreśla się, że przedstawione dane dotyczące zabiegów przerwania ciąży odnoszą się do zabiegów zarejestrowanych w oficjalnych statystykach. Czytamy w nim, że "ogłoszenia prasowe oraz informacje publikowane przez media wskazują na znaczne rozmiary tzw. podziemia aborcyjnego, a szacunki dokonywane przez organizacje pozarządowe wskazują na liczbę co najmniej kilkudziesięciu tysięcy zabiegów przerwania ciąży dokonywanych w ciągu roku niezgodnie z przepisami ustawy". Według Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, może to być nawet ponad 200 tys. aborcji rocznie.

Resort zdrowia ocenia także, że "gwarantowane przez ustawę prawo do świadomego decydowania o posiadaniu dzieci oraz prawo do dostępu do informacji, edukacji, poradnictwa i środków umożliwiających korzystanie z tych praw, jak wynika z przedstawionych w sprawozdaniu informacji, nadal nie jest realizowane w sposób wystarczający".

W związku z tym minister dwukrotnie skierował do wojewodów pismo (marzec 2003 i 2005 r.), w którym poprosił ich "o przypomnienie publicznym zakładom opieki zdrowotnej udzielającym świadczeń zdrowotnych z zakresu ginekologii i położnictwa o bezwzględnym obowiązku realizowania postanowień ustawy".

Ze sprawozdania wynika ponadto, że w 2004 r. wykonano 3 420 inwazyjnych badań prenatalnych (o 192 więcej niż w 2003 r.), w rezultacie których stwierdzono 242 patologie płodu (o 77 więcej niż w roku poprzednim). Udzielono ponadto 18 163 porad genetycznych.

"Biorąc pod uwagę wzrastającą liczbę urodzeń w grupie kobiet powyżej 35. roku życia, należy przyjąć, że potrzeby były znacznie większe niż liczba badań prenatalnych wykonanych w 2004 roku" - oceniają autorzy sprawozdania.

O ograniczonym dostępie do środków umożliwiających świadome macierzyństwo świadczy także - zdaniem autorów raportu - to, iż refundowane (w wys. 70%) są tylko trzy, nienowoczesne leki, które mają także działanie antykoncepcyjne, oraz preparat (refundowany w 50%), zarejestrowany jest jako lek dermatologiczny, z dodatkowym działaniem antykoncepcyjnym.

W sprawozdaniu zaznacza się, że obecnie obowiązujące przepisy nie pozwalają na wprowadzenie leków z bezpośrednim wskazaniem antykoncepcyjnym na listy leków refundowanych. Minister zdrowia Marek Balicki podejmował próby zmiany tej sytuacji. Przedstawiony przez niego w ubiegłym roku projekt tzw. ustawy zdrowotnej przewidywał wpisanie środków antykoncepcyjnych na listę leków refundowanych, lecz Sejm uchwalając ustawę wykreślił ten zapis. Do nowelizacji projektu minister ponownie wprowadził taką możliwość. Projekt, który trafił do Sejmu w czerwcu zeszłego roku, jest w toku prac parlamentarnych.

Z dokumentu wynika ponadto, iż w latach poprzednich, począwszy od roku 1999, notowano corocznie wzrost liczby noworodków pozostawionych w szpitalach ze względów niezdrowotnych (1999 - 737, 2000 - 861, 2002 - 1018, 2003 - 1090). Dlatego też resort z zadowoleniem odnotowuje, że w 2004 roku w szpitalach pozostawiono mniej noworodków niż rok wcześniej, bo 1 012.

W 2004 r. urodziło się w Polsce 357 884 dzieci o masie urodzeniowej powyżej 500 g.

Zgodnie z obowiązującą ustawą ciążę można przerwać w trzech przypadkach: gdy zagraża ona życiu lub zdrowiu kobiety, gdy płód jest uszkodzony nieodwracalnie oraz gdy ciąża jest wynikiem gwałtu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)