18‑osobowe grono braci i sióstr po 65 roku życia
Jest ich osiemnaścioro, wszyscy na emeryturze - razem chcą trafić do księgi Rekordów Guinessa. Kanadyjskie rodzeństwo z miasteczka Grand Falls w prowincji Nowy Brunszwik jest najliczniejszą rodziną z jednego pokolenia, której wszyscy członkowie przekroczyli 65 lat.
Siedmiu synów i 12 córek Eugene'a i Alice Theriaultów przyszło na świat w latach 1920-1941. W 2007 roku zmarła najstarsza z nich, 87-letnia Yvonne. Reszta rodzeństwa ma się dobrze i uważa, że zasłużyła na miejsce w księdze Rekordów Guinessa jako najliczniejsze grono braci i sióstr w wieku emerytalnym. Na razie tytuł ten należy do trzynaściorga dzieci państwa Le Blanc, także z Nowego Brunszwiku, które same wymyśliły taką kategorię.
Rodzina Theriaultów to potomkowie kolonistów francuskich osiadłych w Ameryce Północnej w XVII wieku. Rodzeństwo ma w sumie 40 dzieci i dochowało się 46 wnucząt. Obecnie wielodzietne rodziny są w Kanadzie rzadkością. (zel)
Olaf Ważyński