18 mln dla Tomasza Komendy nie tak szybko. "Musimy czekać"
Tomasz Komenda poczeka dłużej na ewentualne odszkodowanie za to, że niesłusznie przesiedział 18 lat w więzieniu. Jego adwokat przesuwa termin złożenia wniosku w sprawie zadośćuczynienia.
Początkowo mec. Zbigniew Ćwiąkalski zapowiadał, że wniosek w sprawie odszkodowania w wysokości 18 milionów złotych złoży do końca roku. Już wiadomo, że walka o zadośćuczynienie się przeciągnie. – Sprawa się opóźni. Wstrzymuje nas łódzkie postępowanie w sprawie niesłusznego skazania Tomka i nieprawidłowości w czasie jego pobytu w więzieniu – mówi mec. Ćwiąkalski.
Adwokat dodaje, że dopiero za kilka tygodni będzie miał możliwość zapoznania się z aktami łódzkiej prokuratury. – Na razie trwają tam jeszcze czynności. Śledczy czekają na opinie biegłych, a to dla sprawy odszkodowania jest bardzo istotne. Ewentualne zarzuty dla osób, które mogły zawinić przy skazaniu Tomka pomogą uzyskać odszkodowanie – przyznaje Ćwiąkalski.
Na złożenie wniosku adwokat ma czas do maja przyszłego roku. Jeśli do tego czasu postępowanie prokuratury w Łodzi się nie zakończy, Ćwiąkalski złoży wniosek o odszkodowanie z jednoczesnym wstrzymaniem rozstrzygnięcia do czasu zakończenia prac łódzkich śledczych.
Jeśli sąd nie wyda decyzji w sprawie odszkodowania do wiosny, Tomasz Komenda ponownie będzie mógł się starać o przyznanie mu renty specjalnej. W marcu premier przyznał mu 4 tys. zł brutto miesięcznie.
Śledztwo w sprawie błędów popełnionych przez wrocławskich śledczych ponad 18 lat temu trwa od marca. – Może jeszcze długo potrwać – mówi niedawno prok. Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury. Dotyczy ono nieprawidłowości w postępowaniu, które skutkowały skazaniem Komendy na 25 lat więzienia. Drugi wątek śledztwa dotyczy pozbawiania wolności ze szczególnym udręczeniem. Chodzi o nieodpowiednie traktowanie Komendy w kolejnych zakładach karnych. Mężczyzna przyznał, że był katowany, przez co kilka razy próbował popełnić samobójstwo.
Ciało 15-letniej Małgorzaty K. znaleziono 1 stycznia 1997 r., niedaleko miejsca, gdzie bawiła się podczas Sylwestra. Brutalnie zgwałcona dziewczyna po kilku godzinach zamarzła, porzucona na niemal -20-stopniowym mrozie. Prokuratorzy stwierdzili, że sprawców było kilku. Zatrzymano jednak tylko Tomasza Komendę. Został skazany na 25 lat więzienia.
W połowie maja Tomasz Komenda został uniewinniony. W sprawie śmierci Małgorzaty K. zarzuty usłyszało już dwóch innych mężczyzn. Prokuratura szuka trzeciego sprawcy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl