170 tys. Polaków pracuje legalnie w Wielkiej Brytanii
293 tys. obywateli nowych krajów Unii Europejskiej, w tym prawie 170 tys. Polaków, zgłosiło się od 1 maja 2004 roku do września tego roku do brytyjskiego systemu rejestracji pracowników (Workers Registration Scheme).
23.11.2005 | aktual.: 23.11.2005 12:20
Według najnowszych danych, opublikowanych przez Home Office (brytyjski resort spraw wewnętrznych), aż 59 tys. pracowników z nowych krajów UE z Europy Środkowej i Wschodniej przyjechało na Wyspy latem - od lipca do końca września 2005 roku.
Z prawie 300 tys. przybyszów z nowych krajów UE, którzy zgłosili się w Home Office do końca września, certyfikaty pracownicze wydano ponad 277 tys. osób.
Polacy stanowią 58% (169.675) pracowników z nowych państw UE. Licznie do W.Brytanii przyjeżdżają też Litwini (14% - 39.690) oraz Słowacy (11% - 30.735). Najmniej jest Estończyków (1% - 4.105) oraz Słoweńców - (ok. 0,5% - 285 osób).
Aż 47,9 tysięcy (17%) przyjezdnych z nowych krajów UE pracuje w samym Londynie.
Imigranci z nowych państw UE pracują głównie w sektorze nazwanym w raporcie "administracja, biznes i zarządzanie" (29%), w branży hotelarskiej i kateringu (23%), rolnictwie (13%), przemyśle wytwórczym (8%) oraz przetwórstwie żywności (5%).
Wykonują prace nie wymagające wysokich kwalifikacji - największa grupa, ponad 50 tys. z nich określiło swój zawód jako "robotnicy". Sporo pracuje także jako pomoce kuchenne, sprzątacze, kelnerzy, magazynierzy. Do Home Office zgłosiło się tylko 110 hydraulików, którzy byli symbolem obaw związanych z rozszerzeniem UE i unijną konstytucją we Francji.
Zdecydowana większość (80%) pracuje za minimalną stawkę od 4,5 do 5,99 funta za godzinę.
83% pracowników z nowych państw UE to osoby młode w wieku od 18 do 34 lat. Tylko 5% (15,2 tys.) przyjechało na Wyspy z rodzinami, które są na ich utrzymaniu. Imigranci ze wschodnioeuropejskich państw UE złożyli 19 tys. wniosków o zasiłek na dzieci. Brytyjskie władze przyznały ok. 8,5 tysiąca takich zasiłków.
Minister ds. imigracji Tony McNulty podkreślił, że obywatele nowych krajów UE "przyczyniają się do sukcesu brytyjskiej gospodarki" - opłacają podatki, ubezpieczenie i pomagają Brytyjczykom poradzić sobie z brakiem rąk do pracy w kluczowych branżach, takich jak edukacja czy ochrona zdrowia. Jednocześnie, bardzo nieliczni ubiegają się o świadczenia z opieki społecznej i korzystają z usług publicznych. Większość przyjeżdża do Wielkiej Brytanii na czas ograniczony.
Anna Widzyk