Trwa ładowanie...
11-05-2010 02:56

16 tys. zabitych na granicy Kolumbii i Wenezueli

Wzdłuż granicy Kolumbii z Wenezuelą nasila się przemoc; w ciągu ostatniej dekady odnotowano tam ok. 16 tys. morderstw a 1,8 tys. osób zaginęło - poinformowała niezależna organizacja Fundacion Progresar.

16 tys. zabitych na granicy Kolumbii i WenezueliŹródło: AFP
d15g8za
d15g8za

Szef Fundacion Progresar, która ma siedzibę w departamencie Norte de Santander (północny wschód Kolumbii), Wilfredo Canizalez powiedział agencji EFE, że przemoc i łamanie praw człowieka w tym rejonie kraju nasiliły się w ostatnich latach.

Canizalez twierdzi, że polityczna konfrontacja między prezydentem Kolumbii Alvaro Uribe a jego wenezuelskim odpowiednikiem Hugo Chavezem przysłania dramat rozgrywający się na granicy tych krajów.

Jego zdaniem rozwiązanie w 2004 roku prawicowych grup paramilitarnych, działających w Norte de Santander, przyczyniło się wprawdzie do ograniczenia przemocy w regionach wiejskich, ale rebelianci przenieśli się do miast, zwłaszcza do stolicy departamentu, Cucuty.

Według Fundacion Progresar na tę sytuację nie reaguje ani Bogota ani Caracas, a jedyne środki bezpieczeństwa przedsięwzięte przez oba kraje, to militaryzacja stref przygranicznych, co jednak nie przeciwdziała rośnięciu w siłę grup przestępczych.

Sytuacja doprowadziła do powstania "wszechobecnego klimatu trwogi" w przygranicznych miastach, gdzie rebelianci i handlarze narkotyków kontrolują sytuację, mordując i grożąc wszelkim organizacjom, związkom zawodowym oraz regionalnym władzom, a także wymuszając haracze na właścicielach sklepów i prywatnych firm - powiedział Canzialez.

d15g8za
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d15g8za
Więcej tematów