16‑latek zrabował 200 torebek i telefonów
W Radomiu zatrzymano 16-latka, który przyznał się do dokonania około dwustu kradzieży telefonów komórkowych i torebek na tzw. wyrwę. W ubiegłym roku policji zgłoszono w tym mieście 851 kradzieży "komórek" z kieszeni, torebek lub podczas rozbojów.
Jak poinformował we wtorek dziennikarzy komendant radomskiej policji, młodszy inspektor Andrzej Chaniecki, nastolatka zatrzymano w poniedziałek wraz z czterema innymi młodymi mężczyznami, którzy także są podejrzewani o kradzieże.
Ponieważ wyrywanie na ulicach damskich torebek ich właścicielkom i rabunki telefonów komórkowych stają się plagą, policja rozważa czy nie rozpropagować wśród mieszkańców Radomia, by nosili ze sobą aerozol o specyficznym zapachu, którym mogliby spryskać napastnika. Pozwoliłoby to zidentyfikować sprawcę rabunku.
To może być np. biała emalia w sprayu o specyficznym zapachu. Chodzi o to, żeby od sprawcy emanował niespotykany fetor. Myślę, że byłoby to w miarę skuteczne - powiedział Chaniecki. Dodał, że koszt takiej substancji wynosiłby 10-15 złotych.
Policjant podkreślił, że złodziej, czy bandyta zwolniony tylko dlatego, że nie potrafiono udowodnić mu winy, staje się o wiele groźniejszym przestępcą, niż był wcześniej. Uważa bowiem, że także przy następnym rabunku nikt go nie złapie i nie rozpozna. Dlatego trzeba wykorzystać wszelkie możliwości, by uniknąć takich sytuacji.