16‑latek zgwałcił 4‑latkę, wpadł przez koszulkę
Nastolatek, który zgwałcił czteroletnią dziewczynkę, wpadł w ręce policji, gdy ofiara rozpoznała go w centrum handlowym po charakterystycznej koszulce. Wyrostek właśnie rozpoczął odsiadywanie pięcioletniego wyroku - pisze brytyjski tabloid "Daily Mail".
09.05.2011 | aktual.: 09.05.2011 17:55
Do zdarzenia doszło w ubiegłym roku w Milton Keynes w hrabstwie Buckinghamshire. Czterolatka wraz z rodzicami wybrała się do położonego niedaleko parku. Kiedy bawiła się na placu zabaw, podszedł do niej 16-letni chłopak i wykorzystując chwilową nieuwagę matki, zwabił dziewczynkę w odludne miejsce między drzewami. Tam wyrostek zgwałcił swoją ofiarę i uciekł.
Gdy matka dziewczynki zorientowała się, że jej córka zniknęła, zaczęła jej szukać. Szybko odnalazła dziewczynkę - była częściowo rozebrana. Na miejsce wezwano policję, która po zapoznaniu się z sytuacją wszczęła śledztwo w sprawie gwałtu.
Trudno stwierdzić, jak zakończyłaby się cała sprawa, gdyby nie splot okoliczności, które doprowadziły sprawcę przed oblicze sprawiedliwości. Otóż 12 dni później podczas wizyty w centrum handlowym, czterolatka rozpoznała napastnika po charakterystycznej koszulce, którą miał na sobie również w czasie gwałtu.
Matka dziewczynki natychmiast wezwała do sklepu policję, która zatrzymała nastolatka. Chłopak stanął przed sądem odpowiadając za swój czyn jak dorosły i został skazany na pięć lat więzienia. Odsiadywanie wyroku rozpoczął właśnie teraz - pisze "Daily Mail".
NaSygnale.pl: Bezczelny złodziej wciąż bezkarny - zobacz film