16-latek wyszedł popływać i zaginął. Jego ciało wyłowili ratownicy

Około godz. 16 zakończyły się poszukiwania nastolatka ze Stargardu, który w niedzielę ok. godz. 19 wyszedł popływać w jeziorze Miedwie. Strażacy i płetwonurkowie przeszukiwali dno zalewu w miejscowości Morzyczyn (woj. zachodniopomorskie).

Strażacy i płetwonurkowie przeszukujący jezioro Miedwie w poszukiwaniu zaginionego 16-latka

Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Bielecki

oprac. Krystian Winogrodzki

4 czerwca 2018, 15:25

16-latek bawił się ze znajomymi na niestrzeżonej plaży nad jeziorem w Miedwiem. W pewnym momencie wszedł do wody, ale już z niej nie wypłynął. Młodzież po ok. 20 min od zdarzenia powiadomiła służby o sytuacji. Wcześniej myśleli, że ich znajomy wyszedł z wody i gdzieś sobie poszedł - podaje portal gs24.pl.

Akcja ratownicza rozpoczęła się błyskawicznie, jednak została przerwana po godz. 22. W poniedziałek rano służby wróciły do poszukiwań 16-latka. - Poszukiwania były prowadzone w wodzie i na lądzie. W komendzie przesłuchiwani są świadkowie - wyjaśnia Krzysztof Wojsznarowicz ze stargardzkiej policji.

Jako podało Radio Szczecin, około godz. 16 ratownicy WOPR wyłowili ciało 16-latka